Saturday, April 6, 2024

Gdzie raki zimują

Książka Where the Crawdads Sing - polski tytuł Gdzie śpiewają raki...

Dość dawno temu zauważyłem na różnych platformach internetowych zachwyty nad tą książką - tutaj wersja polska - KLIK.

Nie mogłem się doczekać na tę książkę w kolejce, zbliżało się spotkanie klubu książki, na półce w bibliotece zauważyłem dysk z filmem - wypożyczyłem.


Obejrzałem i przyznaję, że film mnie mocno wzruszył i mi się podobał mimo ogromnie naiwnej fabuły.
Dopiero wtedy spojrzałem na opinie czytelników i zdałem sobie sprawę z różnicy odbioru filmu i książki.

Wspomniałem naiwną fabułę - w filmie nie ma czasu analizować szczegółów, akcja goni dalej.
W książce musisz przewrócić kartkę, zanim to zrobisz możesz jeszcze zastanowić się nad tym co przeczytałeś.

Na platformie Goodreads książkę oceniło prawie 3 miliony czytelników - ocena 4.4/5, 1.8 miliona osób dało 5 gwiazdek.
1% (32 tysiące) dało jej jedną gwiazdkę - większość komentarzy to - po 50 stronach już nie mogłam czytać takich nonsensów.

Te na piątkę - zakochałam się w tej książce, nie mogłam odłożyć, nie mogę wyrazić jak idealna książka to jest...

Nadal spróbuję zajrzeć do tej książki - sprawdzić czy styl pisania w jakiś sposób przyćmił ewidentne nonsensy fabuły.

Zastanawiam się - czy odbiór tego typu książki świadczy cokolwiek o ogólnym poziomie intelektu czytelnika/czki?
Czy przekłada się na odbiór informacji w praktycznych dziedzinach życia - polityka, relacje społeczne, praca?

9 comments:

  1. Też słyszałam o tej książce, ale mam taki ogrom własnych do przeczytania, że ani nie patrzę w tamtą stronę.

    ReplyDelete
  2. Widziałam w księgarniach w różnych wydania, ale tez mam takie stosy w kolejce do czytania, że nie wiem kiedy sięgnę po te raki...

    ReplyDelete
    Replies
    1. @Frau Be @Jotka - ogrom albo stosy do przeczytania - no to jesteście w szczęśliwej sytuacji.

      Delete
  3. Czytałam! Bardzo mi się podobało i nie miałam wcale wrażenia, że opowieść jest nonsensowna. Uznałam , że to zwykła fikcja literacka, w tym przypadku urocza. Książkę czyta się "jednym tchem" z zainteresowaniem co świadczy chyba o talencie autorki. Polecam:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. To mnie zachęca do przeczytania, choćby po to żeby sprawdzić jak w książce autorka przedstawiła sprawy, które wywołały u mnie całkowity brak zaufania.

      Delete
  4. Jak sie juz calkiem rozleniwie tzn wyjade na dzialke zeby sluchac spiewu ptakow... to postaram sie te ksiazke przecxytac. Mimo ze tez mam stosik ksiazek do przeczytania i w domu i na dzialce.
    Stokrotka

    ReplyDelete
    Replies
    1. Działka to może być bardzo dobre miejsce na tę lekturę.

      Delete
  5. To jedna z moich ulubionych książek. Przepięknie napisana.
    Wcale nie odnoszę wrażenia, że była infantylna czy przewidywalna. Wprost przeciwnie, zaskoczyła i oczarowała.
    Film też obejrzałam, ale po książce - też miło wspominam.
    Choć książkę lepiej.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Podobny pogląd wyraziła w komentarzu Bet, zapisałem się w kolejce do przeczytania książki.

      Delete