Tuesday, September 20, 2016

Wolna prasa

Przez ostatnie dwa dni w czołówce wiadomości w australijskich mediach znajdowała się informacja o zbombardowaniu przez wojska USA syryjskich wojsk walczących w rebeliantami, w tym również z Państwem Islamskim - KLIK.  W bombardowaniu zginęło ponad 60 żołnierzy a ponad 100 zostało rannych. W rezultacie spory obszar dostał się pod kontrolę Państwa Islamskiego.

W tym samym czasie oglądałem wiadomości z Polski -  POLSAT News oraz zajrzałem na strony wiadomości w Gazecie Wyborczej i Wirtualnej Polsce - ani słowa na ten temat.
Dopiero po dodatkowym szukaniu i podaniu odpowiedniego klucza wyszukiwania można dotrzeć do krótkiego komunikatu PAP na ten temat.

Wszyscy wiedzą i często jest to przypominane, że "za komuny" była cenzura.  Fakt - była.
A teraz nie ma - fakt - nie ma.

Efekt końcowy jest taki sam.

5 comments:

  1. Sam wybór informacji przedstawianych publicznie już jest manipulacją, bawet bez oczywistych intencji. Po prostu takie prawo selekcji. Nie wiem, czy od razu, czy później, ale ta wiadomosć była podawana w polskich w mediach. Natomiast teraz piszą o zbombardowaniu konwoju z pomocą humanitarną.

    Muszę się logować?

    archato

    ReplyDelete
  2. Cenzura tak naprawdę jest i jest nią reklama. Reklamodawcy maja obecnie większy wpływ na treść mediów niż kiedyś miał cały KC PZPR. Zaś co do informacji, o której wspominasz, to jest to rzeczywiście duży problem. Programy informacyjne od lat walczą ze sobą o widza, a w tej walce działa prawo Kopernika. Dziś efekt mamy taki, że zdecydowana większość programów informacyjnych skupia się na pierdołach. Jeśli na tapecie jest jakiś projekt prawny, to politycy zamiast mówić poważnie, prześcigają się w gierkach słownych i trudno im się dziwić, bo jeśli powiedzą coś poważnego, to wydawcy uznają, że jest to nudne. Polityka zagraniczna, choć ma niezwykle istotny wpływ na Polskę spychana jest na margines, bo przeciętnego widza to nie interesuje. W konflikcie w Syrii przeciętny widz ogarnia tyle, że jest wojna i są uchodźcy, których nie chcemy. A skąd wojna? Kto kogo bombarduje? A czy to ważne? Ważne, co Kukiz na FB napisał o uchodźcach.
    Ja tak naprawdę nie rozumiem jednego - skąd w Polsce zdziwienie, że był takie a nie innych wynik wyborów.

    ReplyDelete
  3. Dziękuję za komentarze. Obie Panie macie całkowitą rację.
    Dlatego smuci mnie gdy politycy, zresztą wszystkich formacji, nadal przypominają o cenzurze w czasach PRL.
    Według mnie robiła ona znacznie mniej szkody niż obecne media i portale społecznosciowe.

    ReplyDelete
  4. I jeszcze jeden przykład. Ostatnio w wielu miejscach, na widocznym miejscu publikowana jest informacja o wygwizdaniu prezydenta A. Dudy w Nowym Jorku. Niektórzy przynajmniej uczciwie informują, ze protestowało kilkanaście osób, ale widziałem nagłówki typu - Polonia amerykańska wygwizdała....
    Polonia amerykańska... przypomnijmy sobie wyniki wyborów do Sejmu. Ponad 75% wyborców głosowało na PiS, poniżej 11% na PO. Nie sądzę żeby w ciągu roku te proporcje się zmieniły.
    Kilkanaście osób sobie pokrzyczało - to jest temat, którym żyje Polska?

    ReplyDelete
  5. Jeszcze refleksja na temat komentarza Ilenki - "Cenzura tak naprawdę jest i jest nią reklama".
    To nie jest cenzura, to są prawa gospodarki wolnorynkowej.
    Podlega tym prawom również wolność obywateli.

    ReplyDelete