Sunday, December 4, 2016

Niedzielne czytanie - w nowym kościele

Nasz kościół prafialny pod wezwaniem św Benedykta jest niezbyt stary i architektonicznie bardzo nieciekawy. Mimo średniego wieku wymagał kapitanego remontu i zdecydowano, że przy tej okazji dokona się jego gruntownej rekonstrukcji.

Tak wygląda dzisiaj...


Ten budynek po lewej to jest szkoła, Kościół po prawej.
Nie wygląda to wcale na kościół. W samej rzeczy początkowo miał to być budynek administracyjny. Z frontu, od ulicy, wygląda jak stacja benzynowa. A to jednak kościół.

Najwięcej modyfikacji dokonano w środku...


Stary kościół był "szerszy niż dłuższy" co jest obecnie dość popularne gdyż wierni są dłuższym frontem do ołtarza. Było więc dla mnie zaskoczeniem, że zmieniono orientację, ale ja tak wolę.

Nie zamierzam jednak pisać o architekturze kościoła tylko o pieniądzach.
Rekonstrukcja kosztowała dużo i teraz trzeba spłacać długi. Było to okazją do przeglądu rejestru parafian.
Okazuje się, że w naszej dzielnicy mieszka około 30,000 ludzi. Według ostatniego spisu ludności 13,500 zadeklarowało się jako katolicy. W dzielnicy jest kilka katolickich parafii, w naszej parafialnej bazie danych zarejestrowanych jest około 700 rodzin. Z tego tylko około 220 rodzin zadeklarowało kwotę regularnej dotacji, która jest ściągana z rachunku bankowego albo karty kredytowej. To jest jedyne na co parafia może na pewno liczyć - 220 rodzin.
Oczywiście na msze przychodzi znacznie więcej  osób i większość daje na tacę, tyle że to nie jest pewne. Istotne, że najpopularniejsza jest wieczorna msza dla młodzieży. Wtedy kościół jest wypełniony, sporo osób przyjeżdża z innych dzielnic. Młodzież miała istotny wpływ na obecny kształt kościoła. Nie chodzi oczywiście o orientację głównej nawy tylko o sporą przestrzeń na spotkania towarzystkie po mszy.
Oczywiście młodzi dają na tacę dość kapryśnie. Nie pozostaje więc nic innego tylko zwiększyć naszą regularną dotację i liczyć na to, że ci młodzi gdy dorosną nadal tu pozostaną.

1 comment:

  1. Ładne i nowoczesne wnetrze. Trzymam kciuki za powodzenie akcji zbierania środków.

    ReplyDelete