Rocznica wybuchu Wojny.
Odkąd mieszkam poza Polską jakoś mocniej reaguję na tę datę.
Dzisiaj rano wstąpiłem do sklepu, a tam - starszy pan z medalami w klapie i puszką na pieniądze.
Nie miałem wątpliwości, to ten sam którego spotkałem tu 6 lat temu.
W takim razie, żeby się nie powtarzać, kieruję Państwa do mojej 1-wrześniowej refleksji - KLIK.
P.S. 1 września moja żona zauważyla z przekąsem, że australijska telewizja nie wspomniała o rocznicy wybuchu II Wojny Światowej.
To przecież normalka, nigdy nie wspominała.
Dla mnie ciekawsze było, że nie zauważono tego również na internetowej stronie Gazety Wyborczej (strona główna).
No comments:
Post a Comment