Tuesday, March 12, 2024

Biała dominacja

Ostatnie kilka dni mocno u nas przygrzało - 39C od rana do północy, potem temperatura spadała do 26C i o 10 rano - od nowa.
Klimatyzacja dmuchała prawie bez przerwy.
Ciekawe, że radio ABC/Classic nadawało muzykę z baletu I. Strawińskiego - Ognisty Ptak  - KLIK.

Dzisiaj - wtorek - ochłodziło się, wyszedłem na spacer, ponownie nad pobliski strumyk, tym razem z innej strony.
Pierwszy widok pasował do pogody ostatnich dni...


Nagle usłyszałem w pobliżu okropny wrzask, odwróciłem się, na gałęzi drzewa siedziała para białych papug...

Ton głosu się zgadzał, ale to nie mogły być one, to był wrzask tłumu. Poszedłem nieco dalej - siatki treningowe do krykieta...


Zgadza się, sezon krykieta u nas w pełni, codziennie w wieczornym dzienniku relacjonują kolejne mecze. Panowie w białych strojach łapią piłkę...



Ale to będzie tutaj dopiero w weekend, teraz jest przygotowanie boiska - traktor ciągnie kosiarkę i przegania z miejsca na miejsce stadko papug.


Znacznie większe stado obserwuje akcję z pobliskich drzew.

Sprawa wrzaskóe wyjaśniona, idę w stronę uniwersytetu i oczywiście czeka na mnie znajomy widok...


Wczesny ranek, studentów niewielu,  z bliska oglądam ich stoły - w środku rynienka z zasilaniem do laptopów...


Pomyślano o wszystkim, nic tu po mnie.
Przed odejściem proszę miłą studentkę żeby zrobiła mi pamiątkową fotografię...


Sprawdzam i oddycham z ulgą,  jednak nie jestem tu największym k-----m.

Wracam na spacerowe ścieżki - sporo ludzi, większość wyprowadziła na spacer swoje pieski.
Pieski przeróżnych kolorów - białe, żółte, rude, czarne. Ich właściciele - wszyscy biali - skóra i włosy.
Jak w tytule.

18 comments:

  1. Dwa pierwsze zdjęcia jak z horroru i jeszcze wrzeszczące papugi, oczywiście białe.
    Niezle wkomponowałaś się w białe dzieło sztuki że sławnym białym fallusem.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oczywiscie ‘wkomponowałeś się’ żeby nie było..słownik musiał zmienić.

      Delete
    2. Widok jak z horroru - zgadza się, do tego to nasycone olejkiem eukaliptusowym - pali się jak szalone.
      Przez kilka dni mieliśmy całkowity zakaz rozpalania ognia w otwartym terenie.
      Wkomponowałem się - trzeba docenić również wkład studentki, która robiła zdjęcie.

      Delete
  2. Faktycznie udal Ci sie "bialy dzien".
    Dawno temu uderzylo mnie iz spacerujacy z pieskami to biali, czarny wlasciciel to rzadkosc a nigdy nie widuje azjatow czy hindusow majacych psa.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo mnie ucieszył Twój komentarz jako oznaka że Twoje życie wraca do równowagi - dziękuję.
      Obserwacja na temat "rasowych" związków ludzi z psami bardzo celna.
      Pozdrawiam.

      Delete
  3. Aż dziwne, że w takie upały chce się komuś grać w cokolwiek.
    Białe papugi i białe rzeźby to fajne zestawienie, zwłaszcza w upalne dni.
    Podobają mi się te rzeźby:-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Krykieciści chyba są przyzwyczajeni do upałów - sezon tej gry wypada zawsze w środku lata, na obu półkulach.

      Delete
  4. Do tej symfonii bieli aż się prosi o czerwony akcent z Twojej strony. Byłoby odrobinkę patriotycznie:) Może czerwona czapeczka lub koszulka?
    Te białe dziwadełka znacznie zyskują na urodzie w Twoim towarzystwie:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Patriotyczny akcent - trudna sprawa - czerwona czapka tutaj kojarzyłaby się z Indonezją bo ich flaga to odwrotność polskiej flagi.
      Normalnie często noszę coś czerwonego.
      Z drugiej strony zaskoczyło mnie gdy w Polsce kobiety oblały czerwoną farbą Syrenkę - kobietę.
      Ja chcę zasugerować studentkom uczelni, na której terenie stoi ta rzeźba, żeby to ją oblały czymś czerwonym.

      Delete
    2. Bardzo dobry pomysł z oblaniem tej rzeźby. Niechby nawiedzeni klimatycznie i politycznie zadziałali tam a nie że oblewają porządne pomniki.

      Delete
    3. Właśnie - zadziwia mnie ta agresja w stosunku do tradycji historycznych i kulturalnych, tylko czekać aż obleją pomnik Nike w Warszawie.

      Delete
  5. Ja z kolei czuję się zdecydowanie jak mniejszość narodowa w Sydney, bo ilość Azjatów jest tak porażająca, że jest to prawie jedyna grupa etniczna, którą widzę zarówno w centrum jak i w większości suburbów, po których się kręcę.

    ReplyDelete
    Replies
    1. O tak, na ulicy i w sklepach jestem zdecydowanie mniejszością etniczną. Na uniwersytecie zresztą też, właśnie dlatego tak zaskoczyła mnie ta biała rzeźba.

      Delete
  6. Oj, borze szumiący, jak ja bym chciała oglądać papugi w naturze!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Do natury z papugami trochę z Polski daleko, w sytuacjach krytycznych możesz je zobaczyć i posłuchać na mojej JuTubce:
      Tu bardzo aktualna - papugi rywalizują z wiernymi podczas Drogi Krzyżowej ==> https://www.youtube.com/watch?v=QlCPJCDWPxg
      A tu w jesiennym wpisie blogowym ==> https://bloginglife2.blogspot.com/2022/09/wiosenna-migawka.html

      Delete
    2. Przepieknie śpiewają - lepiej od uczestników drogi krzyżowej! A córka aż z pretensajmi odezwała się ze swojego pokoju, bo ją papugi obudziły. Mea culpa...

      Delete
  7. A ja sobie siedzę w spamie i gwiżdżę...

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie wiem jakie Gógle stosuje kryteria, że niektóre Twoje posty publikuje od razu a inne wymagają mojej aprobaty.
      W każdym razie gwizdek dobrze działa.

      Delete