Monday, September 30, 2024

Bez...

 


Zauważyłem na krzaku bezy,
znaczy bzy.
Na mój widok za-bzy-kały radośnie.
A a-kurat w dłoni trzymałem bezę
i zjadałem bezę bez-głośnie.
Bzy bzyknęły na mnie bez-włocznie,
Więc zjadłem bezę  bez zwłok, 

znaczy okruszków.
Beza westchnęła jeszcze beza-me-mucho KLIK.
i natychmiast zjawiła się mucha
i d-mucha.
Taka już natura musza,
że d-mucha choć jej nikt nie z-musza.
A bzy dookoła - bzykały - bez-czelnie.
Bez po lewej - bzykał na lewo,
Bez po prawej - bzykał bez-prawnie.
Bez pośrodku - bzykał bez-pośrednio.
Beza poczuła się nie-bez-piecznie
i zawołała na pomoc Bez-piekę.
A ta zaczęła bzy przypiekać.
Bzy bzykały całkiem bez-radnie
i spadały na ziemię bez-wiednie.
I w ten sposób znalazły się w Wiedniu
a tam już bez nie zwiędnie.
Bez-względnie

12 comments:

  1. Bez bzow u mnie jesien sie zaczyna... bzy bez bzykania traca zzolkle liscie. Bez-nadziejna pora bez bzow zapachu nastaje. Jak tak mozna? Byle do wiosny! Bzie westnienie.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Z tego właśnie największa uci-echa
      gdy wpis blogowy nie przejdzie bez Echa :)

      Delete
    2. :))))) Nie przejdzie! Bos bliski L-echu, choc mieszkasz daleko a blogiem blisko.

      Delete
    3. Echo, moja poci-echo,
      mam pytanie:
      czy pisząc komentarze się poci Echo?

      Delete
  2. Bzowo i pomysłowo zapoczątkowałeś mój dzień, zawsze podziwiam u ciebie żonglowanie słowem!
    Ale widzę, że i Echo świetnie sobie poczyna:-)

    ReplyDelete
  3. Zazdroszcze! Kocham bzy a tak sie zlozylo ze w Arkansas gdzie do niedawna mieszkalam, nie istnialy poniewaz dla nich byl zbyt goracy klimat. Juz w marcu, gdy powinny kwitnac, slonce bylo dla nich zbyt silne. Czyli na wlasne oczy bzu nie widzialam przez 40 + lat !
    Ten na zdjeciu bardzo piekny i pewnie cudnie pachnacy.

    ReplyDelete
    Replies
    1. O tak, bzy zawsze sprawiały mi radość i dobrze, że tu są :)

      Delete
  4. Bez-apelacyjnie świetny utwór literacki:))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie zaliczałbym tego do literatury, szybciej do bzy-kania :)

      Delete
  5. Kocham bzy i bardzo się cieszę, że rosną na moim osiedlu. Pozdrawiam

    ReplyDelete
    Replies
    1. Miłość do bzów - to jest prawdziwie czysta miłość,
      kochajmy bez bez-granicznie.

      Delete