Regularnie oglądamy wieczorne ( u nas poranne ) Wiadomości POLSAT a tam aż roi się od kropek/gwiazdek, głównie na plakatach prezentowanych przez kibiców kampanii wyborczej.
Na szczęście po tej porannej dawce kropek ruszam po zakupy i w okolicach bazaru natrafiam na kropki przygotowane przez naturę...
W domu włączam telewizor, program australijski też nie szczędzi nam kropek...
W Londynie odbywa się obecnie proces najlepszej australijskiej futbolistki Sam Kerr o rasistowskie obrażenie białego policjanta (***** głupi i biały) - KLIK.
Cała historia w skrócie - Sam Kerr (S.K.) i jej partnerka wracały taksówką z restauracji. Partnerka poczuła się niedobrze i zaczęła wymiotować, częściowo przez okno. Taksówkarz zaprotestował i zdecydował zawieźć obie panie na policję. Partnerka S.K. wpadła w panikę myśląc, że zostały porwane i wybiła okno w taksówce. Na szczęście posterunek policji był niedaleko - obie panie wysiadły i dopiero wtedy posypały się kropki.
Obecnie sąd wysłuchuje relacji koleżanek S.K. z boiska na temat charakteru oskarżonej. Tu już bez kropek, same kwiatki. Przy okazji ujawniono, że partnerka S.K. jest w ciąży, to też chyba bardzo pozytywny akcent.
Zmieniam front - Grammy Awards - nagroda za najlepsze nagrania muzyczne - KLIK.
Jednym z tegorocznych laureatów jest Kanye West - KLIK, ale tu nie ma żadnych kropek, co innego jego obecna żona B. Censori, której występu nie ocenzurowano i trzeba było użyć sporej kropy - KLIK.
Dla wytchnienia zatrzymałem wzrok na ludzkich konstrukcjach - też kropki.
Zielone licho wpycha się w każdą kropkę :)
Bardzo ciekawa sytuacja z obrażaniem policjanta. To wygląda jak jakiś skomplikowany scenariusz gangsterski.
ReplyDeleteCelebrytka w akcji.
DeleteW Polsce historia Sam Kerr ma inną wersję( tłum. z prasy ang.). Nie chciała zapłacić za kurs, a wezwanych na interwencję policemenów zbluzgała rasistowsko...Nie piszą, która zwymiotowała, ta w ciąży, czy ta "pod wpływem", że żona w ciąży... . Jakaś linia obrony musi być... . Matcem(?) wg. prawa będzie Sam Kerr?
ReplyDeletemroczny jeździec
Rodzice dziecka - to załatwi angielski urząd.
DeletePrzy okazji - Kanye West - zdobywca Granny - wyczytałem, że jego poprzednią żoną była Kim Kardashian, urodziła mu jedno dziecko a potem dwa razy urodziły za nią surogatki.
Nie miałem pojęcia o istnieniu K. Westa, Kardashian kojarzy mi się z producentem lodów(?), czyli surówa w tym temacie. Natomiast żeńską piłką nożną jak najbardziej jestem zainteresowany(Pajor! w Barcelonie) i ubolewam, że tak mało pokazują w tv, jak kobitki operują na boisku.... Urząd=prawo, angielskiego nie znam- nie wiem, jaki urzędnik decyduje kto jest mężem, a kto żoną w małżeństwach jednopłciowych(np. u Eltona). Jest to mi całkowicie obojętne, najważniejsze, żeby dzieci w takich związkach były szczęśliwe i bezpieczne. W Polsce pewna znana pani prof. prawa stwierdziła w jakiejś debacie, że w związkach homoseksualnych rodzi się więcej dzieci, niż w rodzinach hetero..., może to jest jakaś recepta na podwyższenie "dzietności" w naszym kraju? Myślę o wsparciu finansowym przez państwo, jak już unormuje się prawo w tym aspekcie i społeczeństwo wyjdzie ze średniowiecznego ciemnogrodu...
Deletemroczny jeździec
K. West, K.K. itd - dowiedziałem się o nich z Dziennika tv, nie ma gdzie się schować.
DeleteZ tym kropkowaniem, to przypomniał mi się dowcip:
ReplyDelete- Co powiedział tata na twoje świadectwo, synku?
- Użył wielu brzydkich wyrazów.
- a jeśli wykropkujesz te najgorsze?
- to nic nie powiedział!
Bardzo dobre... wydaje się że dotyczy to również większości osób, których wypowiedzi trzeba wykropkowywać.
DeleteAj, jestem w temacie kropek też bo rankiem zmuszona byłam wysłuchać co pewna starsza pani mówiła do kogoś po drugiej stronie linii telefonicznej. Doprawdy, do drugie słowo to kropka, a właściwie 5 kropek.
ReplyDeleteOgrodzenie na ostatnim zdjęciu to odwrócona "do góry nogami" balustrada mojego balkonu. Nic dziwnego - wszak to antypody:))
Współczuję porannej sytuacji, jakoś łatwiej znoszę gdy spotykam takie sprawy w mediach.
DeleteOczywiście, tutaj wszystko do góry nogami.
no tak, tegoroczne Grammy... patrzymy do neta i co my tu mamy: Gojira - "Mea Culpa"... aha... no, i to tyle, co chciałem wiedzieć w temacie...
ReplyDeletep.jzns :)
Cieszę się że dowiedziałeś się tego czego chciałeś :)
DeleteA biedronki tam macie?
ReplyDeleteBiedronki spotyka się ale rzadko, i to raczej żółte. Na dodatek nie mamy sklepu o takiej nazwie.
DeleteW temacie Grammy, bo akurat obejrzałam na YT co Rita Panahi da mi do pośmiania się na “Lefties Losing It”, no i było o Grammy i jak zwykle Rita w punkt, że to nie było o muzyce, tylko o polityce.
ReplyDeleteW temacie kropek to drzewo wygrało, piękne jest.
Masz całkowitą rację - z drzewem :)
DeleteMam spokoj bo nie ogladam Grammys, Oscarow.......
ReplyDeleteJak zwykle w tych roznorodnych ciekawostkach wygrywa przyroda, ona powinna dostac nagrode.
Ja też nie oglądam, ale to się wciska w wiadomościach aktualnych.
DeletePrzyroda - Nagroda - zgadzam się, ale w sekrecie - pozostawcie przyrodę w spokoju..
Chyba jeszcze nigdy nie widziałam takiej kory. Pobudza wyobraźnię :)
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie
To są drzewa eukaliptusowe, bardzo dużo ich tutaj.
DeleteZdecydowanie wolę to zielone licho, które wciska się w każdą kropkę;-)
ReplyDeletePełna zgoda.
DeleteW Polsce częściej można natknąć się na gwiazdki. Kropki jakoś nie są w modzie...
ReplyDeleteNo tak, gwiazdek używa się w tekście, kropki bardziej naturalne są w naturze.
Delete