Sunday, July 3, 2022

Niedzielne 1776

 Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich:

«Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie.

Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże».

«Lecz jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie, a nie przyjmą was, wyjdźcie na jego ulice i powiedzcie: Nawet proch, który z waszego miasta przylgnął nam do nóg, strząsamy wam. Wszakże to wiedzcie, że bliskie jest królestwo Boże. Powiadam wam: Sodomie lżej będzie w ów dzień niż temu miastu».

Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością, mówiąc: «Panie, przez wzgląd na Twoje imię nawet złe duchy nam się poddają».

Wtedy rzekł do nich: «Widziałem Szatana, który spadł z nieba jak błyskawica. Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi. Jednakże nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie».

Ewangelia św. Łukasza 10: 1-12, 17-20.

Oj niedobrze.
Już od miesiąca nie mogę się pogodzić z żadnym liturgicznym czytaniem.

Zajmę się więc tematem praw ludzkich.
1776 - jutro USA będzie obchodzić święto narodowe - Deklaracja Niepodległości - Independence Day.
Moim amerykańskim czytelnikom składam życzenia wszystkiego najlepszego.

Do poruszenia tego tematu zainspirowała mnie czytana właśnie książka - Yuval Noah Harari - SAPIENS, a brief history of humankind.
Jestem w połowie... początki były dobre.
Przyczyna chyba jest prosta - autor jest bardzo elokwentny i dowcipny więc dopóki opowiadał o czasach, które nie pozostawiły po sobie żadnego śladu jego fantazja miała ogromne pole do popisu.
Teraz doszliśmy już do pierwszego tysiąclecia przed naszą erą, faktów przybyło i wywody robią się mętne.
I tu właśnie natrafiłem na rok 1776 - przed naszą erą.
Cóż takiego wydarzyło się tego roku?
Tak dokładnie, to Hammurabi, król Babilonu osiągnął wiek 16 lat.
Yuval Harari wymienia ten rok jako rok powstania kodeksu Hammurabiego.
Źródła podają, że kodeks powstał w latach 1755-1750
Akurat o to nie mam do autora pretensji - uznał, że zaznaczenie symetrii tego kodeksu i Deklaracji Niepodległości to zgrabny chwyt.

Zacytuję kilka punktów kodeksu:
1. Jeśli ktoś usidli drugiego, nakładając na niego zakaz, ale nie może tego udowodnić, ten, który go usidlił, zostanie skazany na śmierć.

6. Jeśli ktoś ukradnie własność świątyni lub królewskiego dworu, zostanie skazany na śmierć. Również ten który uzyskał od niego skradzione dobra, zostanie skazany na śmierć.

22. Jeśli ktoś dokonał kradzieży i został złapany, zostanie skazany na śmierć.
23. Jeśli złodzieja nie złapano a okradziony złoży pod przysięgą deklarację o kradzieży, wówczas społeczność na której terenie dokonano kradzieży, wypłaci mu rekompensatę.

138. Jeśli mężczyzna chce separacji z żoną, która nie urodziła mu dzieci, on odda jej cenę za którą ja kupił plus posag jaki wniosła i pozwoli jej odejść.
138. Jeśli jej nie kupił to da jej jedną minę złota w prezencie.

148. Jeśli mężczyźnie rozchorowała się żona a on czuje potrzebę poślubienia nowej żony, może to zrobić, ale musi zapewnić tej chorej pobyt i utrzymanie w swoim domu do końca jej  życia.
149. Jeśli ona nie chce u niego zostać, wtedy odda jej posag i pozwoli odejść.

200. Jeśli mężczyzna wybije ząb równemu sobie, zostanie wybity mu ząb (ząb za ząb).
201. Jeśli wybije ząb wolnego mężczyzny, zapłaci 1/3 miny złota.

Źródło TUTAJ.

A Deklaracja Niepodległości...
We hold these truths to be self-evident, that all men are created equal, that they are endowed by their Creator with certain unalienable Rights, that among these are Life, Liberty and the pursuit of Happiness. — That to secure these rights, Governments are instituted among Men, deriving their just powers from the consent of the governed.

Pogrubienie moje.

Drugi zarzut autora książki Sapiens - deklaracja nie wpomina, że to dotyczyło tylko białych.
W samej rzeczy, istotnym czynnikiem, który spowodował bunt przeciwko Anglii, był fakt, że w Anglii właśnie szykowano się do zakazu niewolnictwa a to było nie do przyjęcia.

16 comments:

  1. dzień dobry.
    po mszy..
    w skrócie
    Harari? Człowiek instytucja. 12 mln egzemplarzy bestsellerów, itd., itd. Kończył m.in. Kolegium Jezusowe, ma wielbicieli na całym świecie. Sławę zdobył całkiem "przypadkowo", bo zgodził się na zastępstwo pewnego profesora itd.itd.
    Sukces zawdzięcza m.in. stylowi życia(w tym orientację seksualną?), medytacjom vipassany i poglądowi, że wszystkie religie, to fikcja... . Wystarczy przeczytać fragment życiorysu-człowiek nie z tej planety.
    Szczególnie wdzięczny jest swojemu nauczycielowi Satyi Narayan Goence- buddyście. W sumie postać nowoczesna...
    Jego motto:
    "Nie rób nic(...) po prostu obserwuj rzeczywistość obecnej chwili, czymkolwiek jest". 2 godziny medytacji, 22 godz. itd. itd. w tym zajmowanie się kotkami(???)
    Po tym wstępie czas na medytację, czy sięgnąć po książkę H., w pojęciu -kupić.
    Czasami mam problemy i nie mogę się pogodzić z opinią i narzucaniem światowych rynków książkowych odnośnie wyboru..., sława mija.
    Dziś byłem świadkiem 50 Jubileuszu posługi kapłańskiej.
    Wyniosłem:
    "Bądźcie Moimi świadkami aż po krańce ziemi. A Ja będę z wami przez wszystkie dni."
    Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie"...?
    szczepan
    p.s. 1776 r. Akuratnie czytam o systemie wykupu niewolników(jeńców)-od roku 1590 przez Kawalerów Maltańskich i Żydów Sefardyjskich z Imperium Osmańskiego.
    Tematu chyba nie rozwijać?, bo to inne strony świata i inni niewolnicy...


    ReplyDelete
    Replies
    1. Harari, no cóż, w uczciwy sposób zdobył sławę i pieniądze i teraz przestawił się na tryb życia, który mu odpowiada.
      Jak dotąd, wszystko w porządku.
      Jeśli chodzi o wyrażone w książce uwagi na temat religii, to zalicza on je do czynników tworzących pewien uniwersalny porządek. Uniwersalny nie oznacza od razu całego świata, ale różnorodne grupy ludzi, które zaczynają uznawać te same siły i poglądy.
      Według autora, pierwszym, i jak dotąd bezdyskusyjnym, czynnikiem są pieniądze. Zaistniały około 2,500 lat p.n.e.
      Drugim jest siłowa polityka i jej rezultat - cesarstwa.
      Na trzecim miejscu religia.

      Delete
    2. Do H. jako człowieka nie mam prawa NIC mieć..
      Natomiast jego wizje (popierane przez decydentów nowego Świata-Schwab i inni) są niebezpieczne dla ludzi. Wierzących i tych z niższych klas społecznych.
      Przypatrzyłem się jego wizjom i projektom -sięgając oczywiście do komentarzy przeciwników ideologicznych. Być może sięgnę po tę pozycję H.-chociaż bardziej interesują mnie jego poglądy niż jego twórczość. Jest twórcą dataizmu, podzielił epoki na trzy części i doszedł do wniosku, że zwierzęta , maszyny nie różnią się od człowieka..
      To w skrócie, bo każdy może się zapoznać z sylwetką tego super wykształconego człowieka i jego misji-podejrzewam. Świat, który mi oferuje w swoich futurystycznych opisach? Poprawianie nastroju za pomocą narkotyków, technik oddychania itp-gdzie algorytmy mają rzadzić człowiekiem?
      Harari trudny przeciwnik intelektualny, bo jak do tej pory-nic konkretnego nie ukazało się (choćby w literaturze) co ludzkość czeka w przyszłości, takiej przyszłości, gdzie technika służy człowiekowi. Harari prorokuje , że człowiekiem będą rządzić algorytmy...
      Religia dataizmu? Najcenniejszym obecnie darem człowieka są jego dane osobowe(wg H.) i ....
      to są przewidywania Harariego - głównym produktem 21 w. mają być "ciała, mózgi i umysły", a oddawanie części danych przez człowieka obali barierę między zwierzętami a maszynami...
      Najwiekszym wrogiem jest człowiek wierzący w Boga(z wielkiej litery) i w Jego wszechogarniające plany.
      Bardzo, bardzo ciekawa wizja, w której istotny jest tzw. "sharing"i na nowo pisana historia świata, którą ludzie mogą sobie wyobrazić-Nową Przyszłość!
      Ten Świat popierają Wielcy decydenci( najbogatsi), a jaki los czeka większość ludzi?, kiedy znikną bariery między człowiekiem, zwierzęciem i maszyną..
      W sumie bardzo ciekawa lektura- dla niektórych istotne-nie jest ważne Kto pisze, ale CO! Czy warto się pochylić nad pozycją Harariego?
      szczepan

      Delete
    3. Dziękuję za zwrócenie mojej uwagi na dataizm - zadziwiająca historia.
      Czytając Sapiens NIE nabieram apetytu na czytanie futurystycznych rozważań tego autora, może właśnie dlatego, że przekonują mnie jego argumenty na temat historii i wolnej woli człowieka.
      Wg Y.H. większość istotnych wydarzeń historycznych, które często jesteśmy skłonni uważać za absolutnie nieuniknione, były całkiem przypadkowe i mogły potoczyć się zupełnie inaczej. Druga sprawa to równość i wolność osobista.
      Według Y.H. są to mity nie poparte żadnymi argumentami i sprzeczne z biologią i psychologią jednostki.
      Z powyższych argumentów wynika dla mnie brak sensu w rozważania o przyszłości.
      Pozdrawiam.

      Delete
    4. Oczywiście...
      wedle największych ideologów marksizmu, czy innych utopistów przyszłość miała być zawsze wspaniała. Jedyny, który się "przyznał" o nierealności swoich przewidywań był -Tomasz Morus, autor słynnej...
      Wszystko zaczęło się od Rewolucji Antyfrancuskiej i jej hasła o "równości, wolności i braterstwie". Jakoś dziwnie zapomniano o ostatnim członie hasła-"albo śmierć".
      Ludzkość była mamiona Nową Przyszłością przez różnych guru. Ale zawsze związane to było z ograniczaniem wolności osobistej jednostki- za to gwarantowano m.in. bezpieczeństwo, dobrobyt i inne dyrdymałki.
      Otóż to, jeśli Harari twierdzi, że wszystko było przypadkiem i mogło(by) potoczyć się inaczej-zaprzecza " boskiemu planowi" Stwórcy. Twierdzenia Harariego przypominają historię(na mniejszą skalę) o tym, jak pewien kacyk partyjny z Krakowa chciał udowodnić Wojtyle( filozofowi ), że ideologia marksistowska rozprawiła się zarówno z mitami, religią itp. Zawiódł się, bo Wojtyła znał lepiej dzieła Marksa, Lenina od tego komunisty i się rozprawił z nim merytorycznie. W przypadku H. jest inaczej... Może i Harari znajdzie filozofa, historyka z innej opcji futurystycznej, który udowodni, że fantasmagorie H. są tylko częścią pewnego scenariusza . Problem jest niby do rozwiązania-kto komu ma służyć w przyszłości-technika człowiekowi, czy odwrotnie...i co ma z tym wspólnego religia, a szczególnie katolicyzm. Dlaczego właśnie chrześcijaństwo jest na celowniku i plany Stwórcy wobec Ludzkości...
      Bardzo interesująca perspektywa wedle Harariego-trzeba się z nią zapoznać, jednak. Sprawdzę, kto pierwszy wypłynął na szerokie wody -Schwab, czy Harari? To nowi kreatorzy przyszłości o dużym potencjale propagandowym.
      Wracając do wcześniejszych futurystów, to wielu z nich...
      ale, to już inna bajka. Dzięki za Harariego- widać jestem opóźniony i zbyt zajęty teraźniejszością i nie mam czasu myśleć o przyszłości. Bóg opiekuje się mną dziś!
      szczepan

      Delete
    5. c.d. przynudzę...
      czego samodzielnie nie wymyślił Harari? Rozszerzył pojęcie...
      dataizmu, pojęcie to po raz pierwszy zastosował w swoim artykule w 2013 r w TNYT David Brooks"Opinia. Filozofia danych". Te dane pozwolą przepowiadać przyszłość..
      mała dygresja- tu mowa o nauce zwaną cybernetyką, czyli sterowaniem(społeczństw w koncepcji H. i kilku przed nim). Nie jest to futurologia, ale poważna nauka.(przedstawiciele w Polsce-Mazur.)
      Jako pierwszy na trzy epoki historię (świata)podzielił Comte, twórca socjologii....
      Trylogia Harariego liczy 1500 stron, dlatego postanowiłem znaleźć streszczenie jego proroctw. Chyba już się taka książka ukazała, napisana przez Polaka.
      Sam Harari ma duże poparcie wśród elit-wspomaga go Zuckenberg? wraz z Krzemową Doliną i bogaczami Gatesem, Muskiem(sztuczne mięcho).
      Jego obecne zainteresowania, to e-przestrzeń i jest ideologiem korporacji cyfrowych.
      Wierzy? w dogmaty naukowe,( których,jak wiadomo nie ma), ale swoje tezy przedstawia, jako czysto naukowe. Ci, którzy oponują jego naukom lekceważy, twierdząc, że są niewiarygodni i nie będzie z nimi dyskutował.
      Oczywiście, celowo wybrałem oponenta Harariego, bo peanów na jego temat w przestrzeni nikt nie jest wstanie zagłuszyć-także książka w porównaniu z 12 mln nakładu-wiadomo.
      Dwa fakty-rodzina Harariego pochodziła z Polski, obecnie jest profesorem, katedra "Człowieczeństwo" , a tytuł "Homodeus" jest być może ukrytą szyderą, bo w 6 wieku wśród niektórych chrześcijan tak nazywano Jezusa. Została trzecia część-jak została ukazana przyszłość ludzi, podzielona na dwie rasy...
      Ci, tzw niezatrudnialni, rzeczywiście pod wpływem narkotyków i terapii psychiatrycznych będą przebywać w e-przestrzeni. Takiej, jaką sobie tylko będą mogli wyobrazić-cel? Nie będą się buntować...
      szczepan

      Delete
    6. Cybernetyka - dziękuję za przypomnienie.
      Zerknąłem na półkę - N.Wiener - Cybernetyka czyli sterowanie i komunikacja w zwierzęciu i maszynie - PWN 1971.
      Książka opublikowana w 1948 roku i uaktualniona w 1961 r. - łza się w oku kręci.
      Muszę sprawdzić czy coś się zdezaktualizowało.
      Jeśli chodzi o sprawy osobiste Y. Harari, to na razie tylko czytam jego książkę i myślę, że na tym się skończy.

      Delete
  2. Na szczęście nie mam tego problemu - godzenia się albo nie z niedzielnymi czytaniami.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dla mnie nie jest to problem.
      Co niedzielę uczestniczę w mszy i przy tej okazji spotykam sporą grupę radosnych i życzliwych ludzi.
      Jestem świadomy, że nie zauważają sprzeczności, które ja zauważam i widzę, że na dobre im to wychodzi.
      Z drugiej strony akceptują mnie takiego jaki jestem.
      Ktoś powie, że coś takiego mógłbym spotkać w wielu innego rodzaju zgromadzeniach.
      Na pewno tak, ale po co szukać skoro tak blisko mam to co lubię.

      Delete
  3. Mój komentarz, widzę, w eterze...

    ReplyDelete
    Replies
    1. wizje
      " Uległość" M. Houellebecq
      szczepan

      Delete
    2. Wyznam, że nie doczytałem do końca.
      Jego chyba pierwsza książka - Atomized - też interesowała mnie tylko do jakiegoś miejsca.
      To chyba urok starszego wieku - trudno zbyt długo się na czymś skoncentrować.

      Delete
  4. haha
    słuszne spostrzeżenie, zasypiam na 5 stronie. Prawdę mówiąc między 3 a 4 rano...
    Wracając do cybernetyki. W
    szczepan

    ReplyDelete
  5. Po latach zpominam,
    ale w Polsce ojcem cybernetyki był M. Mazur-wartościowe są jego spostrzeżenia na temat charakterów.
    Są dostępne książki (kontrowersyjnego politycznie) Józefa Kosseckiego -może warto by było sobie przypomnieć w nawiązaniu do działalności Harariego- on ma duży wpływ na zmiany w tożsamości ludzi( za pomocą pewnych narzędzi). Wystarcza porównanie, w jakim stopniu nasze? pokolenie kojarzy fakty, a jak przyjmują to te późniejsze(poniżej 40-stki?). Nie wspomnę o dzieciach i uzależnieniu od komputerów. Pewnie odpłynę w cybernetykę na parę dni? pozdrawiam i nie zaracam głowy....
    szczepan

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wczoraj spróbowałem przejrzeć Cybernetykę N. Wienera.
      Poległem.
      Dzisiaj rano zajrzałem na kilka przypadkowych stron i znalazłem kilka ciekawych stwierdzeń, ale wszystko zbyt mocno podszyte nieznanymi mi teoriami i matematyką więc chyba już do tego nie wrócę.
      Bo i po co?
      Bo jakieś siły zdobywają kontrolę nad tym światem?
      Kłopot w tym, że nie potrafię określić czego ja bym chciał od takich sił, więc z czym tu walczyć? Co popierać?
      Do ukończenia książki Sapiens zostało mi już tylko 5 godzin słuchania, za 2 tygodnie na zebraniu bibliotecznego kółka książkowego, w 5 minut opowiem moje wrażenia z tej lektury. Nie sądzę żeby to kogokolwiek zainteresowało.
      I całkiem mnie to satysfakcjonuje.

      Delete