Wednesday, May 15, 2019

Stan nieważkości

Konkursy piosenki mnie nie interesują. Ostatni który pamiętam to występ orkiestry Karela Vlacha w Sopocie, ale to chyba nie był festiwal.
Dwa dni temu widziałem w naszej tv wywiad ze śpiewaczką Kate Miller-Heidtke, australijską reprezentatką na Eurowizji 2019. Ciekawa osoba.
Dzisiaj dowiedziałem się, że wykonana przez nią piosenka Zero Gravity zakwalifikowała się do finału.
Obejrzałem...



Po pierwsze według mnie to nie jest piosenka, po drugie nie wiem co to jest i nie próbuję wiedzieć, po trzecie to jest fantastyczne.

Na youtube znalazłem pełne, ale statyczne, wykonanie - TUTAJ.
TUTAJ zaś znalazłem artykuł z fragmentem wykonania, w którym śpiewaczka fruwa na patyku jak na zdjęciu powyżej.

P.S1. Dodane w czwartek. Głównym przebojem wspomnianej na wstępie orkiestry Karela Vlacha był Wiśniowy sad. Google nie chciało go znaleźć, a Klub seniorów potrafił. Rosyjski filmik TUTAJ.
P.S2. W komentarzach dostałem link do filmu na youtube, który prezentuje nagranie, w którym solistka fruwa na patyku. Bardzo dziękuję.
Jednak po porównaniu obu wykonań wyżej sobie cenię to statyczne - znajduję w nim dużo więcej dramatu. A tłem piosenki jest dramat - depresja post-natalna. Za solistką unosi się widmo. Na początku groźne i straszne, pod koniec już nieco oswojone.

10 comments: