W niedzielę, 1 marca, australijscy użytkownicy Google zostali powitani sezonowym pozdrowieniem.
U nas pory roku zaczynają się pierwszego dnia odpowiedniego miesiąca.
Uważam to za politycznie poprawne rozwiązanie.
Wiązanie pór roku z jakimiś astronomicznymi zjawiskami dyskryminuje ludzi ze względu na poziom wykształcenia i tradycje.
Biurokratyczne zarządzenia są neutralne.
Dzisiaj pierwszy wtorek marca.
Dla mnie jest to Super Tuesday - dzień liczenia osób jadących na rowerach do pracy.
Robię to już od wielu lat.
Jako weteran tej akcji mam pierwszeństwo wyboru miejsca.
A więc - niezbyt daleko od domu i niezbyt ruchliwe skrzyżowanie.
W tym roku wybrałem jednak bardziej ruchliwe miejsce, w sąsiedztwie przebudowanej stacji kolejowej. Przedtem było to jednopoziomowe skrzyżowanie ze szlabanami a więc tworzyły się długie korki.
Teraz...
Rowerzyści też mają dobre warunki
Dla mnie nieco frustrujący był brak rowerzystów na przydzielonych im pasach.
Po kilku minutach zapoznałem się lepiej z otoczeniem i zrozumiałem przyczynę.
Zamiast jechać na pasach, czekać na światłach w sąsiedztwie samochodów, robią sobie skrót i przejeżdżają pod kolejowym mostem.
Roi się tam od pieszych, są oczywiście znaki nakazujące zsiąść z roweru
Ale rowerzyści uwielbiają wolność.
Nikt nie zsiadł.
Podczas mojego 2-godzinnego dyżuru było tylko jedno zderzenie. Na szczęście zderzył się równy z równym. Nikomu nic się nie stało i pojechali dalej.
Poza tym był to bardzo spokojny czas.
Dyżur umilało mi sąsiedztwo pięknej, soczystej trawy.
Kilkakrotnie tego lata wspominałem, że Melbourne uniknęło klęsk suszy i pożarów.
Ja jechałem wczoraj rowerem. Policzono mnie chyba 8 razy.
ReplyDeleteChyba nie przez punkt, na którym ja liczyłem.
DeleteChyba, że na skróty.
Rzeczywiście, przez inny punkt. Osiem innych punktów.
DeleteJak zwykle ludzie zrobia odwrotnie niz przepisy nakazuja a nauczyli sie tego od Ewy.
ReplyDeleteDo czego to liczenie sluzy, do statystyki?
Ja, naiwna, zawsze myslalam ze porami roku rozporzadza astronomia......
Liczenie organizuje Bicycle Victoria. Wyniki służą jako argument przy planowaniu ścieżek rowerowych.
ReplyDeleteOdwrotnie niż przepisy - ja tych rowerzystów rozumiem, ten skrót, to jest rzeczywiście spore ułatwienie. Niestety połączone z ryzykiem.
Niestety rowerzyści to niesforne towarzystwo i często są zmorą na trasie.
Astronomia i pory roku - wspomniałem we wpisie, że jest to dyskryminujące podejście.
I ja widzialam to wytlumaczenie ale jakiez to dyskryminujace podejscie??!! Poza tym jesli analfabeci nie potrafia wyczytac kiedy sie zaczyna astronomiczna wiosna to jak wyczytaja ze jest 1 marzec?
ReplyDeleteDla mnie to absurd i przyklad poprawnej polityki doprowadzonej do bzdury.