Dzisiejsze czytania liturgiczne nieco mnie przytłaczają, skierowałem więc uwagę na muzykę.
W dzisiejszym dniu jest to muzyka rodzaju żeńskiego i to nie chodzi jedynie o gramatykę, ale przede wszystkim o twórczość.
"Moje" radio, ABC FM, już od czterech dni nadaje głównie, a może wyłącznie, muzykę skomponowaną przez kobiety.
Ja nie będę tak skrupulatny, bardziej gruntowny wpis w tym klimacie napisałem rok temu - TUTAJ..
Dzisiaj najbardziej odpowiadała mi kompozycja Rain Puzzle australijskiej kompozytorki Eleny Katz-Czerin. TUTAJ wykonana dzisiaj w studio radia ABC, w towarzystwie Tamary-Anny Cislowskiej.
Rzeczywiście ta ewangelia z wczoraj, zawiła była,
ReplyDeletea do tego jeszcze audiencja papieża z okna sie nie odbyła,
tylko z biblioteki, smutny to obraz.
Rzeczywistość przerosła te wszelkie mądrości,
ukryte w słowach.
Ewangelia sama w sobie nie wydawała mi się skomplikowana. Tak też wyjaśnił ją nasz ksiądz - Jezus pokazuje wybranym uczniom swoją boską naturę.
DeleteMoją przekorną naturę zainteresowały dwie sprawy:
1. Przemienienie Pańskie opisują dokładnie w swoich Ewangeliach trzej Ewangeliści - akurat ci trzej, którzy przy tym wydarzeniu nie byli. Natomiast Jan, który był, nic o tym nie pisze.
Na szczęście wspomina o tym w swoich Listach św Piotr, który przy tym był.
2. Ewangeliści wspominają że byli przy tym Mojżesz i Eljasz i że rozmawiali z Jezusem.
Po pierwsze - skąd wiedzą, że to byli właśnie Mojżesz i Eljasz?
Po drugie - o czym oni z Jezusem rozmawiali? Nie potrafię sobie wyobrazić o czym może rozmawiać Bóg ze zmartwychwstałą istotą ludzką. Chyba, że tylko "pro forma", dla publiczności.
Bardzo ladnie ze uszanowales nas, Lechu - dziekuje/dziekujemy.
ReplyDeleteGdyby nie internet i blogi to nawet nie pamietalabym o tym swiecie.
Mieszkajac poza Polska 36 lat bardzo sie odsunelam od pewnych swiat, obrzedow, zwyczajow i choc ten dzien jest miedzynarodowym to jakos nie "siedzi" we mnie.
Tym bardziej wiec cenie Twa pamiec.
W Australii Dzień Kobiet od pewnego czasu celebrowany jest bardzo szumnie i uroczyście.
Deletejestem pewien, że kiedy przyjechalismy tu 37 lat temu, nikt o takim święcie nie słyszał. Ale to były czasy kiedy stewardessy w liniach lotniczych nie mogły kontynuować tego zawodu po wyjściu za mąż.