Od początku tego tygodnia najgłośniej dyskutowany temat w australijskich mediach to zdjęcie z meczu australijskiego futbolu kobiet.
Zdjęcie umieścił na swojej stronie facebook australijski kanał telewizyjny (Channel 7), który sponsoruje kobiecą ligę "footy".
Już za chwilę rzuciły się na nie drapieżne trolle. Złośliwych i ordynarnych komentarzy było tak wiele, że właściciel strony usunął z niej to zdjęcie.
Dopiero wtedy zaczęło tornado.
Usunięcie zdjęcia uznano za akt kapitulacji, media zaczęły się prześcigać w jego publikacji, rozlegają się głosy aby stało się ono symbolem kobiecej ligi.
A może nawet symbolem walki kobiet o równe prawa.
Spodziewam się, że frekwencja na meczach kobiet wzrośnie i kobiety wywalczą wkrótce zarobki równe z mężczyznami.
Zdjęcie ładnej, wysportowanej dziewczyny. W sumie coś zupełnie naturalnego. Czego można się "przyczepić"?
ReplyDeleteWysportowana dziewczyna... tu się przyczepię. Proszę zwrócić uwagę na te opatrunki na jej ramieniu. Australijski footy to bardzo brutalny i ryzykowny sport. Lista kontuzji po każdej kolejce ligowych spotkań znacznie przewyższa ilość wypadków drogowych. Dopiero dwa lata temu kobiety wywalczyły sobie prawo do własnej ligi. Dla mnie to wątpliwe zwycięstwo.
DeleteA do czego się przyczepili ci trolle?
Ja jestem stary męski szowinista to wiem do czego się przyczepili. Bardzo się ucieszyłem, że wyrosło nowe pokolenie, któremu żadne nieładne skojarzenia nie przychodzą do głowy.