W ostatni czwartek relacjonowałem tragiczne wydarzenie.
Bardzo porządna starsza pani zagapiła się na chwilę podczas prowadzenia samochodu.
Rezultat - 4 osoby zabite.
W czasie gdy to pisałem australijskie media donosiły o nowej tragedii.
Policja zauważyła na autostradzie samochód ( Porsche 911 ) poruszający się z bardzo dużą prędkością. Zatrzymali samochód i zawołali kolegów do pomocy.
Po przybyciu wsparcia, policja dyskutowała dalsze kroki a zatrzymany kierowca odszedł na bok załatwić potrzebę fizjologiczną. W tym właśnie momencie rozpędzona nadmiernie ciężarówka zjechała na pas awaryjny i zabiła całą czwórkę policjantów.
Kierowca Porsche zrobił zdjęcie z miejsca wypadku i na piechotę udał się w stronę domu. Tam umieścił zdjęcie na facebuku.
Następnego ranka zgłosił się na policję.
Więcej TUTAJ.
Jak wynika z tej relacji, obaj kierowcy (Porsche i ciężarówki ) byli na dopalaczach.
Ten drugi przypadek jest bardziej oczywisty, świadome wykroczenie.
Nadal, gdyby każde z wykroczeń dokonało się osobno, rezultatem byłyby mandaty.
Dodane do siebie = 4 osoby zabite, na wyroki (surowe) poczekamy do września.
Wniosek - każdy z nas może niechcący spowodować koniec świata.
No comments:
Post a Comment