Wednesday, November 1, 2017

Pierwszolistopadowe migawki

1 listopada. W Australii to normalny dzień pracy. Nic dziwnego, że na pobliskim cmentarzu zauważyłem tylko dwie osoby.



Wczorajszy halloween był również niewidoczny. Tylko na jednym domu w sąsiedztwie zauważyłem stosowną dekorację. Stosowną? Nie dla mnie. Tego rodzaju ozdoby odrzucają mnie od tej imprezy.



Wypad do lokalnego centrum handlowego wyjaśnił nieobecność halloweenu na ulicach. Tu odbyła się centralna impreza. No i dobrze, przynajmniej nie za blisko.


Jednak nie był to tak smętny dzień jakby to sugerowały powyższe uwagi. Kilkadziesiąt metrów od domu zauważyłem zabrudzony chodnik.


Morwa u sąsiadów obrodziła!!!

8 comments:

  1. U nas też pusto. Pełne cmentarze 1-go listopada to polska specyfika. W Niemczech nieliczni przychodzą na cmentarz w ostatnią niedzielę listopada (Totensonntag - Niedziela Zmarłych)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny są obchodzone przez katolików, anglikanów, prawosławnych.
      Todensontag przez luteran.
      Że też te religie nawet po śmierci nie potrafia się dogadać.

      Delete
    2. Wyznania chrześcijańskie obchodzą Wszystkich Świętych 1 listopada, ale nie ma wszędzie zwyczaju odwiedzania cmentarzy. To zwyczaje lokalne. Między innymi w Polsce. Podobno również na Bawarii w Niemczech jest też taka tradycja u katolików. U nas w Badenii-Wirtembergii cmentarze są wtedy puste. W prawosławiu zmarłych wspomina się w każdą sobotę i w okresie wielkanocnym. Ale prawosławni mieszkający w Polsce, zwłaszcza rodziny mieszane, mają tradycję odwiedzania cmentarzy 1 listopada. W Totensonntag (ostatnia niedziela roku liturgicznego), oficjalny dzień wspominania zmarłych u ewangelików w Niemczech i Szwajcarii zapełniają się cmentarze (również katolickie) w Badenii-Wirtembergii i wielu innych landach. Ludzie zatem znaleźli swój kompromis:-)

      Delete
  2. we Frankfurcie mieszkałam na tyłach przepięknego, zabytkowego cmentarza głównego

    https://get.google.com/albumarchive/100755600389640992820/album/AF1QipPMiNpHBu5tPXaJN6QGJmlWDIQvCnI2-PYc_OQC

    i zarówno przed katolickim, jak i protestanckim świętem zmarłych, bywało na nim sporo ludzi, nie takie tłumy, jak w Polsce, ale na prawdę sporo ... w Izraelu się najadłam morwy prosto z drzewa, ze hej :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo eleganckie cmentarze, nawet może za bardzo.
      W Melbourne wiekszośc cmentarzy jak na zdjęciu - wysypiska kamieni. Tylko jeden ładny - botanical cemetery.

      Delete
    2. współczesna historia Australii jest raczej nie długa, zlepkowi nacji ciężko wytworzyć jakaś tradycje ;) Europa jest stara, wie i europejska tradycja jest dbanie o miejsca spoczynku bliskich, Cmentarz Centralny w moim rodzinnym mieście Szczecinie, jest prawdziwa, europejska perełką

      http://www.cmentarze.szczecin.pl/chapter_11955.asp

      Delete
    3. Marga77@
      Wspaniały cmentarz i śliczne zdjęcia (m. in) lapidarium żydowskiego. Byłem na cmentarzu w Wiedniu, a ten w Szczecinie, obok wiedeńskiego i hamburskiego to podobno największe w Europie.

      Delete
  3. Ceramik, nie podobno, a na pewno

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Cmentarz_Centralny_w_Szczecinie

    tam możesz iść godzinami, alejami i grobu nie zobaczysz, chociaż teraz, tam coraz gęściej się robi ;) lubiłam z moja córką w wózku tam spacerować :)
    horrorystycznie dodam, iż jako nastolatka, bawiłam się w chowanego, w ruinach kaplicy i krematorium, które to obiekty pięknie odbudowano :)

    ReplyDelete