Thursday, May 30, 2019

Jabłko, stół, miedziak

Kilka dni temu otrzymałem od naszej służby zdrowia ofertę nie do odrzucenia -
spotkanie z pielęgiarką, która przedyskutuje ze mną problemy jakie przynosi ze sobą podeszły wiek i w razie potrzeby pomoże zorganizować odpowiednią pomoc.

Spotkaliśmy się.
- Na początek, powiem trzy słowa - jabłko, stół, miedziak (apple, table, penny) - postaraj się je zapamiętać, wrócę do nich kilka razy podczas naszego spotkania. Pamiętasz?
- Jabłko, stół, miedziak.
- Doskonale.

Teraz nastąpiły pytania o wiek, kraj pochodzenia, religię, dzieci...
- Pamiętasz te trzy słowa?
- Jabłko, stół, miedziak.

Dalsza rozmowa na temat ogólnej sprawności fizycznej... plus trzy słowa
- Jabłko, stół, miedziak.

- Teraz przeprowadzę prosty test arytmetyczny. Odejmij siedem od stu i kontynuuj odejmowanie siódemki od kolejnych wyników.
- Sto, dziewięćdziesiąt trzy, osiemdziesiąt sześć, siedemdziesiąt dziewięć, siedemdzie...
- Doskonale, wystarczy.
- ..demdziesiąt dwa, sześćdziesiąt pięć, pięćdziesiąt osiem...
- Dosyć, dosyć! Przestań proszę.
- Jabłko, stół, miedziak.
- Doskonale. To teraz...
- ...piećdziesiąt jeden, czterdzieści cztery, trzydzie...
- Pomocy! - zawołała pielegniarka i wybiegła z gabinetu.
Wstałem i podszedłem do drzwi. Były zamknięte. Przyjrzałem im się dokładniej. Nad klamką było jakieś urządzenie, pochyliłem się i wyszeptałem: jabłko, stół, miedziak.
Coś kliknęło w zamku, otworzyłem drzwi i wyszedłem na korytarz. Było cicho i spokojnie. Poszedłem na przystanek tramwajowy.

Za chwilę nadjechał tramwaj siedemdziesiąt pięć.
... odjąć siedem równa się sześćdziesiąt osiem, pięćdziesiąt dziewięć...
Przejechaliśmy sześć przystanków.
- Przystanek trzydzieści osiem - usłyszałem.
Zgadza się, wysiadłem i skierowałem się w górę ulicy. Na najbliższym skrzyżowaniu stała taksówka. Na mój widok kierowca wyszedł i otworzył drzwi.
Wsiadłem.
- Dokąd jedziemy? - zapytał.
- Jabłko, stół, miedziak.
- W porządku - odpowiedział i ruszył.

No i jestem gdzie jestem.

1 comment:

  1. Przeszedłeś test bez zarzutu. Myślę, że spokojnie możesz sobie odjąć conajmniej ...siedem lat:-)

    ReplyDelete