Saturday, April 5, 2025

Tu i Uuuu

 Piątek...
Jak zwykle rano budzą mnie samochody zbierające pojemniki ze śmieciami.
Skoro obudzony, to czas rozwiązać Wordle...
Pierwsze słowo - dwie litery na właściwej pozycji, aż korci żeby...
wiercić (drill), smażyć (grill), złapać płastugę (brill), zajrzeć pod falbankę (frill)...
Została jeszcze jedna szansa - jeśli nie chcesz mojej zguby... wieloryba daj mi luby... niekoniecznie całego wieloryba, niech się tylko podzieli się ze mną swoją strawą (krill) - co za ulga :)

Jazda po zakupy, parking pod supersamem...

Wielkanocne ozdoby.

Ze sklepu wychodzą dwie panie, Chinki, starsza na wózku inwalidzkim.
Młodsza wyjmuje jakieś pałeczki albo młoteczki z kulkami i całkiem energicznie obstukuje po plecach tę starszą. Wyraźnie dobrze jej to robi... ja też tak bym chciał - marzenie ściętej głowy.

Nasz lokalne centrum handlowe....

Jakaś pracownia artystyczna, jeszcze nie otwarta... interesujący smutek...



Tuż obok pracowni - otwarcie wietnamskiego barku - dlaczego na biało?


Miesiąc temu, w innym miejscu, coś tam otwierali Chińczycy - wyglądało bardziej apetycznie...

Z braku laku kończę poranną wycieczkę w bibliotece.
Szperam po półkach i w katalogu - nic... nie wypożyczyłem żadnej książki :(((

Koło wyjścia z biblioteki zaważyłem to drzewo...


Skąd te wgłębienia?
Oczywiście moje skojarzenie to - egzekucja... tych, którzy wyszli z biblioteki z pustymi rękami.

Być może moim chińskim sąsiadom skojarzy się to z masażem pleców za pomocą młoteczka?

16 comments:

  1. Och, jak denerwujące jest, gdy są prawie wszystkie litery i tej jednej brakuje i żadna nie pasuje, ale udało Ci się !
    Biało-srebrna dekoracja tez intrygująca, skojarzenie mam z lodami.
    Może faktycznie drzewo po masażu?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wordle - stres jest ogromny - grałem 780 razy po rząd, poległem 31 razy co daje mi 96% pełnego sukcesu.
      Ostatnia porażka 160 gier temu.
      Rzeczywiście dekoracja dobra dla lodziarni a sklep oferuje raczej rozgrzewające posiłki.
      Drzewo... jednak wygląda jakoś smutno, i jeszcze te krwawe plamy ?

      Delete
  2. Nie wnioskuje najgorszego, mysle ze to drzewo ma taka nature, tak dojrzewa.
    Ja juz tez nie mam czego wynosic z bibliotek, wszystko o interesujacym mnie temacie wyczytalam.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Też myślę, że to drzewo w ten sposób się starzeje.
      W bibliotece ubyło wiele książek pisarzy, których ceniłem. Niektóre książki ich książki przeczytałbym chętnie drugi raz, ale świat pędzi za nowościami.

      Delete
  3. O mamuńciu, jaki piękny ten niebieski obraz! Kocham go od pierwszego wejrzenia!!!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zgadzam się... chociaż kojarzy się z Ofelią.
      Z drugiej strony kojarzy mi się z Twoim wpisem - W kierunku Amazonki - może spotkała się z Edkiem?

      Delete
    2. O, mam taką nadzieję. Skoro ja nie mogę...

      Delete
  4. Piękny jest obraz tej smutnej dziewczyny.
    A kora drzewa to chyba jest naturalna. Czasami i kora chce coś wyrazić - więc się marszczy, czasami odpada, albo zmienia kolor...

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kora chce coś wyrazić - przypomina mi się książka - Tajemne życie drzew :)

      Delete
    2. Masz pewnie na myśli "Sekretne życie drzew" -autor Peter Wohhleben. I ja mam i czytałam tę książkę.

      Delete
    3. Tak jest, tę książkę mam na myśli.

      Delete
  5. Smutna Pani z obrazu bardzo pasuje do tego drzewa. W obu przypadkach wyczuwam tragizm.Kto wie, może ich coś łączy?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Rzeczywiście - pasuje - swoistą, niezdrową bladością.
      Ale Pani w Wodzie wydaje mi się smutniejsza.

      Delete
  6. Obraz ....jak z bajki o Syrenie patrzącej tęsknym wzrokiem w ślad za ...żeglarzem znikającym w oddali....
    Gratulacje z wyniku !
    Co do ostukiwania- to jest taka metoda masażu miejscowego i połączona jeszcze z powtarzaniem róznych afirmacji- stosowana czasem przy leczeniu fobii.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Syrena... no właśnie, ja jestem wciąż pod wpływem Warszawskiej Syrenki - walcząca kobieta, podczas gdy ta z bajki była cierpiąca i zakochana - jak na tym obrazie.

      Delete
    2. Od razu na myśl przychodzi mitologia...i np. Odyseusz...

      Delete