Saturday, April 25, 2020

ANZAC Day

25 kwietnia, sobota, 5:55 rano. Wyszedłem przed dom...


Sąsiedzi po drugiej stronie ulicy już byli na posterunku.

Zapaliłem swoją świeczkę i postawiłem na murku przed domem.

ANZAC Day.

Rocznica, już 105., bitwy pod Gallipoli, pierwszej operacji militarnej, w której Australia uczestniczyła jako niepodległe państwo.
Szczegóły opisywałem tutaj -   KLIK.

Co roku jest to chyba najistotniejsze święto państwowe w Australii. Co roku gromadzi tłumy na centralnych i lokalnych uroczystościach.
W Melbourne, w paradzie w centrum miasta uczestniczy coraz skromniejsza grupka "Polish Rats of Tobruk" - weteranów bitwy o Tobruk, w której polskie oddziały (Brygada Strzelców Karpackich) zluzowały armię australijską.


W tym roku oczywiście - izolacja.

Organizacje weteranów zaapelowały do obywateli żeby o świcie pamiętali o tym dniu.
Jeden z naszych sąsiadów zaopatrzył wszystkich mieszkańców naszej ulicy w świeczki, inny zagrał na trąbce Last Post - sygnał wiecznego odpoczynku.


Czasem izolacja sprzyja solidarności.

2 comments:

  1. Duzo czytalam o tej bitwie, o wspanialym wkladzie sil australijskich. Zreszta gdzie nie byli to odznaczali sie odwaga, czy to WWI czy WWII.
    Oczywiscie ze nalezy pamiec o tym uczcic - i z zalem patrze jak weteranow ostatniej wojny coraz mniej. Ladnie ze nadal pamietacie.

    ReplyDelete
  2. Udział Australii w wojnach to seria pomyłek lub wykorzystanie jaki mięso armatnie. W przypadku Gallipoli, jedno i drugie.
    Ciekawe, że przegrane bitwy są często czynnikiem łączącym ludzi.

    ReplyDelete