Monday, April 27, 2020

Niedzielne kolory jesieni


Delikatna ta tegoroczna jesień.

Moje refleksje są już bardziej poniedziałkowe gdyż dopiero dzisiaj zaświeciło u nas piękne słońce i wybrałem się na dłuższy spacer.

Spacer, taki... jakby tu powiedzieć?  
Co-widowy.
Co-widać?  Drzewa, ptaki, i znowu drzewa...





Ludzi niewielu.
Wydają mi się nieco nierealni.
Ja im chyba też.
Kiwamy sobie nawzajem głowami z lekkim uśmiechem.

Bardzo pasuje mi do tego przetykanego złotem klimatu, taka informacja.



A wię przyjdzie również pora na taniec.

2 comments:

  1. To jedna z tych sytuacji gdy czlowiek wie a jednak sie dziwi - bo u nas wiosna czyli zieleniutko. Nawiasem mowiac akurat w tym smutnym roku piekniejsza niz zazwyczaj bo z umiarkowanymi goracami a glownie bezwilgotnosciowa. Nie pamietam wiosny o tak rzeskim, przyjemnym powietrzu. Akurat gdy wizyty, urlopy niemozliwe. Nawet benzyna tak tania ze ino jezdzic a nie ma gdzie.
    Nasze klony tez tak wygladaja na jesien.
    Ale najpiekniejsze sa u nas wiosny.
    Milych widokow i zdrowia zycze.

    ReplyDelete
  2. Do złotej jesieni na północnej półkuli bardzo nam daleko. Cieszę się tym co jest.

    ReplyDelete