Thursday, April 30, 2020

Panorama pola bitwy

Chodzi mi oczywiście o wojnę z wirusem w Australii.

Poniżej sumaryczne dane na koniec wczorajszego dnia:

Ilość przeprowadzonych testów - 544,000
Ilość przypadków zarażenia -- 6,750
Ilość przypadków wyleczonych  -- 5,670
Ilość zgonów --- 89
Ilość osób przebywających obecnie na intensywnej terapii - 38.

Powinienem się chyba cieszyć, ale wyznam, że czuję się bardzo niepewnie.
Według mnie te liczby są tak małe, że niczego nie dowodzą.

Wspomnę, że z tych 89 zgonów około 40 to pasażerowie nieopatrznie wypuszczeni z oceanicznego rejsu.
Jedno niedopatrzenie i statystyki mogą skoczyć o 50%.

Przypomina mi się relacjonowana w poprzednim wpisie katastrofa na autostradzie i ostateczna konkluzja.

Druga strona równania - skutki ekonomiczne i społeczne zahamowania gospodarczego.
Tego jeszcze długo nie będziemy w stanie wycenić mam jednak obawy, że kuracja okaże się bardziej mordercza niż choroba.

4 comments:

  1. Przyglądam się z coraz większą ciekawością Szwecji a nawet Białorusi, gdzie wybrano totalnie inną strategię w związku z pandemią...
    Inna sprawa... Co jakiś czas, średnio co dekadę (ostatni raz kryzys bankowy 2008) dochodzi do ochłodzenia gospodarki. I jest to mniej lub bardziej celowe działanie. Może i tegoroczna pandemia została w ten sposób ...wykorzystana?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kryzysy finansowe... w czasach komuny wyjaśniono nam w szkole, że cechą kapitalizmu są kryzysy finansowe, średnio co 11 lat.
      Też mam mocne podejrzenia, że na obecnych kryzysach finansowych ktoś zarabia fortuny. Globalny charakter gospodarki bardzo to ułatwia.
      Wykorzystanie pandemii?
      Na pewno stworzyła świetną okazję.
      Z drugiej strony sądzę, że długofalowym rezultatem będzie ograniczenie globalizacji, ograniczenie importu, podwyzszenie podatków. Zmniejszy to pole działania rekinów finansowych, ale na pewno coś wymyślą.

      Delete
  2. Nawet jeśli skutki gospodarcze będą gorsze niż śmiertelność związana z pandemią, nie sposób rozdzielić jedno od drugiego. W końcu pandemia to nie tylko problem Australii, gdzie liczba ofiar śmiertelnych jest mała. Świat to dziś struktura naczyń połączonych i będzie taki nawet po pandemii.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Skutki gospodarcze...
      Proroków i ekspertów jest wielu.
      Niektóre wypowiedzi - jakbym słyszał W. Gomułkę.
      Ze wstydem wyznam, że te podobają mi się najbardziej.

      Delete