Money, money - tę piosenkę nuciłem w poniedziałek - KLIK - i żwawo maszerowałem do biura naszej parafii.
Każdego dnia mierzę się z poważnym zadaniem - jak zagospodarować kolejne 24 godziny.
Organizm solidarnie mnie wspomaga, śpię długo i spokojnie każdej nocy a i w czasie dnia mogę sobie przysnąć w dowolnej porze.
Nadal strasznie dużo czasu pozostaje.
A więc - jak trwoga, to do Boga - pomyślałem i zgłosiłem się do parafii jako ochotnik do liczenia pieniędzy rzuconych w niedzielę na tacę.
I tak, w poniedziałek o 9 rano, razem z kolegą ze Stowarzyszenia św Wincentego, liczymy...
A$5 - Królowa Elżbieta - nie muszę przedstawiać.
A$10 - Mary Gilmore - urodzona w 1865 roku, nauczycielka, pisarka, współtwórczyni utopijnej socjalistycznej kolonii w Paragwaju... i dużo więcej - KLIK.
A$20 - Mary Reibey, urodzona w roku 1777 w Anglii. Gdy miała 14 lat, przebrała się za chłopca i próbowała kraść konie, schwytana została skazana na 7-letnią zsyłkę do Australii.
Tu, w wieku 17 lat, pobrała się z podoficerem angielskiego statku, który wkrótce osiedlił się w Australii i razem poprowadzili bardzo zróżnicowany byznes.
18 lat później jej mąż zmarł, pozostawiając Mary z siódemką dzieci i sporym majątkiem, który pod jej okiem rozwijał się doskonale. Na starsze lata zaangażowała się w działalność charytatywną i ruch emancypacji kobiet - KLIK.
Tu, w wieku 17 lat, pobrała się z podoficerem angielskiego statku, który wkrótce osiedlił się w Australii i razem poprowadzili bardzo zróżnicowany byznes.
18 lat później jej mąż zmarł, pozostawiając Mary z siódemką dzieci i sporym majątkiem, który pod jej okiem rozwijał się doskonale. Na starsze lata zaangażowała się w działalność charytatywną i ruch emancypacji kobiet - KLIK.
A$50 - Edith Cowan, urodzona w 1861r, wnuczka australijskich zesłańców.
Jej matka umarła gdy Edith miała 7 lat, 8 lat póżniej jej ojciec został skazany na śmierć i powieszony za morderstwo swojej drugiej żony. Od wczesnych lat była zainteresowana tematyką społeczną, edukacją, prawami kobiet i dzieci i osiągnęła wiele sukcesów w tej dziedzinie - KLIK.
Jej matka umarła gdy Edith miała 7 lat, 8 lat póżniej jej ojciec został skazany na śmierć i powieszony za morderstwo swojej drugiej żony. Od wczesnych lat była zainteresowana tematyką społeczną, edukacją, prawami kobiet i dzieci i osiągnęła wiele sukcesów w tej dziedzinie - KLIK.
A$100 - Nellie Melba - słynna australijska śpiewaczka - KLIK.
Australijskie banknoty są z plastiku dzięki czemu nie gniotą się tak łatwo, ale jak już się zgniotą to bardzo trudno je rozprostować. I tak, pierwsza sprawa to rozsortować banknoty według wartości a potem głaskać i to mocno te szlachetne buzie aż uzyskają gładkość, którą zaakceptuje bankowa maszyna. Czasami się to nie udaje, wtedy wymieniamy banknoty na te, które mamy w swoich portmonetkach, niech je prostuje ktoś inny.
Druga sprawa to policzyć te szlachetne twarze.
Rano palce są jeszcze sztywne a więc to dobra rozgrzewka. Z radością stwierdziłem, że po nabraniu pewnej praktyki uzyskuję bardzo dobre wyniki.
Rano palce są jeszcze sztywne a więc to dobra rozgrzewka. Z radością stwierdziłem, że po nabraniu pewnej praktyki uzyskuję bardzo dobre wyniki.
Monet nie liczymy, zrobi to bankowy automat.
Z workami mamony maszerujemy do pobliskiego banku i powierzamy nasz dorobek maszynom.
Powrót do biura gdzie mój wspólnik wpisuje dane do ksiąg.
Minęło 1.5 godziny.
W drodze powrotnej do domu nucę inną piosenkę o pieniądzach - KLIK.
W drodze powrotnej do domu nucę inną piosenkę o pieniądzach - KLIK.
I to śpiewają Szwedki w 1976 roku?
Piosenka z filmu Cabaret z 1972 roku jest łatwiejsza do zaakceptowania - odnosi się do kryzysu finansowego lat 1930, który dotknął zarówno kobiety jak mężczyzn.
Z pieniędzmi to jest tak:
ReplyDeleteJak mnie kiedyś ktoś bliski oszukał na kupę forsy to młodszy syn pocieszal mnie mówiąc: "Mamo... to tylko pieniądze, nie przejmuj się tak bardzo..." I miał rację
Pieniądze bywają jednak wybawieniem gdy są potrzebne na przyklad na bardzo drogie leczenie...
A te panie z australijskich banknotow w pełni zasługują aby na nich być.
Stokrotka
Słyszałem kiedyś powiedzenie, że jeśli coś można wycenić w pieniądzach, to nie jest aż tak wiele warte, ale wspomniane przez Ciebie kosztowne leczenie nieco zmienia sytuację.
DeleteBardzo ciekawe sylwetki na banknotach!
ReplyDeleteBogata musi być parafia, skoro tyle liczycie i w workach trzeba zanosić:-)
Dziś także mnóstwo kobiet marzy o bogatym mężu, a wiele znalazło, choćby Polki w Hollywood!
Parafia nie jest bogata a liczymy długo gdyż te plastikowe trzeba długo rozprostowywać i głaskać zanim maszyna je zaakceptuje.
DeleteA że w workach?
A jak inaczej?
W kościele, datki na tace zsypywane są do worka.
Obecnie i tak większość datków przekazywana jest przez internet.
"Dziś także mnóstwo kobiet marzy o bogatym mężu,.."
Tu mnie zaskoczyłaś, myślałem, że to były marzenia w minionych epokach.
Niestety nie, wiele kobiet znosi psychiczny terror nawet, byle nie rezygnować z przywilejów, jakie daje pozycja męża i kasa...
Deletejotka
No cóż, to już wyłącznie ich wolny wybór.
DeleteTak ładnie napisałaś o tych banknotach i kobietach na nich.
ReplyDeletePrzyjemnie czytało się i słuchało piosenek, które kiedyś lubiłam.
Dziękuję.
DeleteMnie też było przyjemnie czytać takie ciekawe życiorysy.
A piosenki jakoś się nie zastarzały.
Trcohę szalone, w negatywnym znaczeniu, te życiorysy buzi z banknotów. Zesłani za karę, rodzice poumierali, albo mordowali drugie żony. Ehh.
ReplyDeleteJa tam się zawsze cieszę, że australijskie pieniądze są kolorowe, a nie wszystkie w jednej tonacji jak amerykańskie.
No tak, kobieta musiała być trochę szalona żeby się dostać na banknot, mężczyzni nie musieli się aż tak wysilać.
DeleteNa polskich banknotach widnieją chyba sami ważni faceci. Oni pany 🙃Nie dziwota więc, że kobiety chcąc zapewnić sobie poczucie bezpieczeństwa materialnego szukały faceta z gadżetem pt.: " pieniądz".
ReplyDeleteKiedyś jako młoda dziewczyna bardzo się temu podejściu kobiecemu dziwiłam, teraz absolutnie.
Moja mama w jesieni swojego życia szukała tylko spokoju i lubiła obstawiać się wnukami- twierdziła, że to ostatnia miłość jej życia.
Myślałam, że podobnie będzie z teściową a tu niespodzianka. Chciała być aktywna, decyzyjna, nuda ją dobijała.
Zdecydowanie w czasach przed II Wojną tylko dobrze sytuowany mąż mógł zapewnić dobre życie swojej żonie i rodzinie.
DeleteKobieta na kazdym banknocie! Banknoty bardzo urozmaicone ale nie jestem pewna czy bedac plastikowymi - niezginalnymi sa wygodne. Nasze dolary mozna prac, wyginac , zwijac.
ReplyDeleteBardzo rzadko mam do czynienia z gotowka jako ze wszelkie transakcje odbywaja sie elektronicznie - wiec pomalu zapominam jaka ma wartosc poszczegolny prezydent czy Franklin. W USA czesto ludzie sie posluguja ich nazwiskami zamiast wartoscia banknotu, np mowiac - kosztuje Franklina.
Film Cabaret uwazam za jeden ze swietniejszych w historii filmu.
Masz rację, plastikowe pieniądze nie nadają się do zginania natomiast, tak jak US dollars, też można je prać.
DeleteJa też praktycznie nie używam gotówki, ale zawsze mam trochę w portmonetce na wszelki wypadek.
Co do filmu Cabaret - pełna zgoda :)
same kobitki na banknotach, ciekawe...
ReplyDeletena odcedzanie pewnego typu pań od zawsze miałem wypróbowany sposób: gdy zawierając znajomość byłem przy kasie, udawałem wtedy biedniejszego, zaś gdy nie byłem przy kasie, to nic nie udawałem... i ta strategia pozwoliła mi poznać sporo fajnych, wartościowych kobiet...
p.jzns :)
"Same kobitki na banknotach..."
DeleteNo nie, zawsze jest druga strona medalu. W przypadku banknotów są na nich mężczyźni, ale chyba żaden nie ma tak pokręconego życiorysu.
No nie wiem, takie poranne głaskanie kobiet (obcych!) zakrawa na rodzaj perwersji:))
ReplyDeleteAle na serio, to bardzo fajnie, że szukasz pozytywnych zajęć. Czytam o maszynach połykających wygłaskane banknoty i przyznaję, że ostatnio nabieram ochoty do zapoznania się z nimi. Dotychczas miałam do czynienia z bankomatami a teraz przyszedł mi czas na wpłatomaty. Mam nadzieję, że zapoznamy się z pozytywnym rezultatem choć mam stres przed spotkaniem:))
Przepraszam, kobiety na banknotach nie są mi obce, a zresztą jeśli bankomat tego ode mnie wymaga, to jak mogę odmówić?
DeleteOfiaromat nie nauczy historii tak jak banknot. Najbardziej ceniony jest ten z Melbą? Liczy się wręcz śpiewająco...
ReplyDelete"Money" nucę z 1972 r. panów z Pink F. ..., ale czy o kasie śpiewał M. Jerry to już nie wiem...
R.
Nauka historii przez banknoty - każda metod jest dobra, inna sprawa, że po pierwsze nikogo obecnie nie interesuje historia, przecież każdy ją "tworzy" udzielając się w mediach społecznościowych.
DeletePo drugie, jeszcze sprawdzę, ale jestem pewien, że minimalna ilość osób wie kim są osoby prezentowane na naszych banknotach, poza królową Elżbietą oczywiście.
Być może niektórzy Australijczycy słyszeli nazwisko Melba, ale jest to dla nich pusty dźwięk.
Po trzecie - masz rację, tranzakcje internetowe eliminują świadomość istnienia banknotów i monet.
mnie jednak zaciekawiła historia powstania banknotów. Zastąpiły kruszce..., od razu sobie pomyślałem o możliwościach przekrętów z tym związanych. Masz furę kasy w banku na koncie, a tu raptem przewrót, władza zmienia wizerunek na papierze i bank...ructwo.
DeleteR.
Początki banknotów... przypomnę, że przez długi czas musiały mieć pokrycie w złocie.
DeleteNie słyszałem o przypadkach żeby banknoty straciły ważność bo rząd zmienił wizerunek. Pamiętam wymianę pieniędzy w Polsce w 1950 r - pieniądze trzymane w banku wymieniano w proporcji 3:1 (to zgadzało się z przelicznikiem cen i zarobków), ale tylko do 100,000, gotówkę w proporcji 100:1, bez limitu.
W Anglii była ciekawa sytuacja w 2022 r. , jak ktoś się zagapił mógł stracić. Traciły na ważności banknoty 20-to i 50 funtowe wyemitowane w 2007 r. Zmieniono wizerunki-ale to mała skala...
DeleteNatomiast być może nie każdy wie, że zamiast "złotówki" byłby "lech". No, i płacilibyśmy lechami...
pozdrawiam
R.
co to jest denominacja? W Polsce ostatnia w 2021 r., była też w 1995...wartość pieniądza spadła. Jak się ma ważność do wartości(banknotu)...jest ważny, ale wart 60% po reformie...
DeleteZresztą ludzie płacą kartami..., coś kiedyś wspominałeś pisząc o lodach?
R.
Denominacja itp.
DeleteO pieniądzach można długo, ale sztuka polega na tym żeby nimi mądrze gospodarować.
otóż to!
Deletei nie brać pożyczek, jak się ich nie ma. Można co prawda liczyć na zasiłki, zapomogi i łaskę miłosiernych ludzi...
lubiłem liczyć tylko swoją, ciężko zarobioną kasę-poza tym chciałem uniknąć pokus licząc cudzą. Taki charakter...
R.
Śmieszne te pieniądze. A dlaczego liczyłeś kościelne?
ReplyDeleteJak ktoś ma, to się śmieje :)
DeleteDlaczego liczę kościelne?
A kto inny pozwoli mi liczyć jego/jej pieniądze? No kto?
To jest właśnie otwartość kościoła - ochotnicy liczą pieniądze, ochotnicy sprzątają, obcinają trawniki - tyle osób może czymś wypełnić pusty czas.
Takie cuda to nie w Polsce.
DeleteNie w Polsce.
DeleteNo nie wiem, najlepiej zgłosić się do parafii z chęcią pomocy, zobaczysz jakie propozycje przedłożą :)
Plastykowe pieniądze. Ciekawe. Ktoś pewnie powiedziałby - nieekologiczne. Ale pewnie można je jakoś ...utylizować;-);-);-)
ReplyDeleteCiekawostka: na najnowszych szwajcarskich frankach nie ma żadnych osób. Z jednej strony są dłonie w różnych gestach i konstelacjach a z drugiej widoki albo grafiki np na 200 CH jest strumień cząstek przepływający przez akcelerator w Genewie. Aaa...I na szwajcarskie "grosze" w części francuskofońskiej mówi się "centymy" a niemieckojęzycznej "rappeny". Jak mówi się na to w części retroromańskiej - nie mam pojęcia;-)
Sprawdziłem, nasze banknoty są ostatecznie cięte na drobniutkie konfetti, przetapiane i formowane w plastikowe kulki używane do formowania różnych wyrobów z plastiku.
DeleteU nas liczenie pieniędzy przez parafian by nie przeszło. A nóż widelec okradlibyśmy księdza. Bardzo ciekawe macie te banknoty. Pozdrawiam
ReplyDeleteCiekawe banknoty... ile krajów tyle ciekawostek.
DeleteOdwzajemniam pozdrowienia.
Byłem w zeszłym roku na Świętach Bożego Narodzenia u moich teściów w Nysie. Parafia Matki Bożej Bolesnej prowadzona przez Werbistów. Kolektę zbierali członkowie Rady Parafialnej a po mszy ją przeliczali. Zresztą kolekta zwykle związana jest z różnymi celami np remont kościoła, pomoc na jakiś cel (teraz zapewne związana z powodzią). Dowiedziałem się, że to standard w diecezji opolskiej. Zatem w Polsce też sporo się zmienia i Kościół stawia (przynajmniej na częściową;-) transparentność swoich finansów.
DeleteDziękuję za komentarz oparty na faktach a nie na wyobrażeniach.
Delete