Monday, April 28, 2025

Kontrasty

 Wrócę jeszcze do soboty...

Od 6 wieczorem ( 8 godzin różnicy czasu) nasza państwowa telewizja - ABC - transmitowała przebieg pogrzebu papieża Franciszka. Zajrzałem do naszego parafialnego kościoła żeby pobyć chwilę w towarzystwie naszych parafian.
Transmitowano właśnie rozdawanie komunii.
W kościele było może 40 osób...
Patrzyłem na setki watykańskich duchownych w oficjalnych strojach i raczej im współczułem.
Po około pół godzinie wróciłem do domu. Gdy przechodziłem przez parking dołączył do mnie nieznany mi parafianin, młody Chińczyk -
- Czy mogę ci jakoś pomóc? Jest bardzo ciemno - powiedział z wyraźną troską w głosie.
Wyznam, że dodał mi trochę chęci życia.

Cofnę się kilka godzin - sobota południe - zadzwonił do mnie znajomy:
- Lechu, czy to nie skandal? Wkrótce konklawe a Australia nie ma kardynała!
Sprawdziłem i znalazłem zaskakującą informację - MAMY KARDYNAŁA!!!


Mykola Bychok - oryginalnieМикола Бичок - ja sobie tłumaczę to nazwisko - Byczek.
Strój wskazuje, że nie jest to katolik lecz reprezentant religii ukraińsko-katolicko-prawosławnej czyli na mój rozum jest to kościół unicki - wynik Unii Brzeskiej, na której cerkiew prawosławna na wschodnich terenach Polski uznała Papieża za głowę swojego kościoła.
Formalnie Mykola Byczok jeszcze czeka w kolejce na prawo stałego pobytu w Australii, ale przecież ma szansę, że wybiorą go na Papieża, to pobyt w Australii nie będzie mu już do niczego potrzebny.

Niedziela -
Nasza wnuczka Matylda, bardzo utalentowana artystycznie, dołączyła do amatorskiej orkiestry symfonicznej, w której gra na altówce. Już sam fakt, że taka orkiestra istnieje, mało tego - powstała zaledwie półtora roku temu, bardzo mnie zaskoczył.
W niedzielę był koncert w dosyć odległej dzielnicy Williamstown - dojazd przez West Gate Bridge...


Program koncertu...


Między innymi utwór S. Prokofiewa - Piotruś i Wilk.
Prócz tego J.Brahms - Akademicka Uwertura Festiwalowa dedykowana uniwersytetowi w Breslau - prowadzący koncert wspomniał, że obecnie jest to terytorium Polski - tu ostatnie półtora minuty utworu - KLIK - zdecydowanie uniwersytecka atmosfera.

Dla mnie głównym punktem programu był utwór B. Brittena - Young Person's Guide to the Orchestra - KLIK. Bardzo wymagający utwór i według mnie orkiestra poradziła z nim sobie bardzo dobrze.

Powrót do domu, duży ruch na ulicach, krajobraz miasta mocno się zmienił od mojego ostatniego pobytu w Williamstown - rezultat - lekkie pomyłki w nawigacji i trzeba było nadłożyć kilka kilometrów.
Ale chyba było warto - przejechaliśmy wzdłuż Albert Lake - dobrze znam to miejsce gdyż kilkanaście razy uczestniczyłem tam w MS Walk - marszu na rzecz Stwardnienia Rozsianego...



W zachodzącym słońcu sceneria była znacznie piękniejsza.
Niestety byliśmy już zbyt zmęczeni aby się tu zatrzymać.

10 comments:

  1. Nie emocjonują mnie wybory papieża, bo nie łudzę się nadzieją, na reformy kościoła. Oglądając we fragmencie pogrzeb, zauważyłam całą rzeszę biskupów, a jakie mają dziwne nazwy!
    Wnuczka w orkiestrze i wyprawa na koncert, to prawdziwa przyjemność, a jeszcze widoki w drodze, super!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie orientuję się jaki jest podział kompetencji między Watykanem a kościołem katolickim w poszczególnych krajach i nie wiem co i gdzie należałoby zreformować.
      Wnuczka w orkiestrze - i to nie jedna, za 3 tygodnie, w innej orkiestrze, wystąpi nasza najmłodsza wnuczka.

      Delete
  2. Cardini wybrali kiedyś papieża, który nawet nie był księdzem. Grzegorz mu było i był dziesiąty z kolei. Historia powstania konklawe jest bardzo ciekawa, nie tylko dla katolika. Ostatnio ukazała się książka"Konklawe", którą napisał polski ksiądz, ale zapomniałem nazwisko autora. Na książkę Harrisa raczej szkoda czasu(tym bardziej film), ale jest parcie.. . Kilka lat temu w Australii skazano kard. Pella-chyba tak się nazywał? Siedział podobnież za niewinność... . Uwolniony przez sąd, wyjechał czym prędzej ze swojej ojczyzny, aby umrzeć w spokoju w Watykanie...
    W Rzymie będzie po staremu-jeśli te informacje są prawdziwe, to na 148 kardynałów, Franciszek wybrał 110. Ci, którzy skończyli 80 lat nie wybierają. Ale się zastrzegam, jeśli chodzi o wiarygodność. Przeczytałem pozytywną opinię o Franciszku- on zmuszał katolików do wysiłku intelektualnego. Każde jego zdanie należało sprawdzać z Ewangelią..., bo to co głosił było chyba zbyt demokratyczne, a nawet rewolucyjne. Teraz wybór papieża ma nastąpić przez inspirację-co tam by nie oznaczała. Dawniej wierzono, że to sam Duch Święty natchnie cardini...
    gaśnicowy

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oczywiście, teoretycznie papieżem może być wybrany każdy ochrzczony mężczyzna.
      Historia Grzegorza jest mi znana z bardzo przewrotnej książki T. Manna - Wybraniec.
      No to jeszcze historia z trochę niższej półki - rok 374 - rzymskim gubernatorem Ligurii był Aurelius Ambrosius. W Mediolanie wybuchły poważne zamieszki na tle religijnym, wezwano gubernatora a ten tak przekonująco przemówił do tłumu, że zamieszki ustały a zgromadzeni przez aklamację wybrali Ambrożego na biskupa Mediolanu... na objęcie tej pozycji musiał chwilę poczekać bo nie był jeszcze ochrzczony.
      Historia australijskiego kardynała G. Pella jest mi oczywiście dość dobrze znana. Właśnie dowiedziałem się, że szykuje się wystąpienie o jego beatyfikację bo uczynił jakiś cud.
      Z drugiej strony - KK wypłacił ostatnio odszkodowanie ofiarom nadużyć seksualnych w diecezji Ballarat w okresie gdy G. Pell tam pracował.
      Z trzeciej strony - KK w Australii nie ponosi automatycznie odpowiedzialności za czyny księży gdyż nie ma z nimi umowy o pracę.

      Delete
  3. Moja rodzina jak grzeszyla w swiateczna niedziele tak przeciagnela brak zainteresowania na pogrzebowa sobote - bo caly dzien spedzilismy na Key Largo bez poswiecenia nawet sekundy czasu na pomyslenie o pogrzebie. Z tych slawnych pogrzebow jedynie pochowedk Elzbiety ogladalam z nie ze wzgledu na nia tylko chcialam ogladnac tradycje krolewskiego pogrzebu. Nawet koronacji Karola nie ogladalam bo on dla mnie tak odrazajaco wstretny ze nie moglabym zniesc patrzenia na niego przez dlugi czas.
    Mocno gratuluje tak utalentowanej wnuczki. Dokladajac wnuka uprawiajacego balet wyglada ze wnuki masz utalentowane muzycznie. Bardzo to mile bo kocham muzyke klasyczna.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oglądanie pogrzebów i generalnie - występów głów państw - raczej mnie nie interesuje.
      Wnuczęta są utalentowane, na co to się przełoży w ich dorosłym życiu - jeszcze nie wiemy.

      Delete
  4. Otóż, to...
    jedna z legend mówi, że na papieża wybrano kobietę. Papieżyca zaszła nawet w ciążę i dalej coś tam ... , chyba spadła z konia i poroniła, niestety. Mam nawet jakąś książkę o tej legendzie. Coś musiało być jednak na czasie, bo zaczęto sprawdzać męskość papieży. Taki tron był specjalny..., ale to chyba takie bzdury produkowane przez heretyków. Jak bym zobaczył...
    Manna nie czytałem, była jakaś lektura obowiązkowa, pewnie nudna i się zraziłem...
    Mann chyba napisał o Grzegorzu 8(był papieżem 3 m-ce?)pod wrażeniem twórczości Hartmana von Aue, jak sobie sprawdziłem z ciekawości. To czasy krucjat, czyli mojej pasji historycznej, nie literackiej...
    W Polsce też nakręcono aferę, a Franciszka perfidnie wykorzystano. Całował po rękach oszusta, jak się później okazało... Takie nagonki, były, są i będą"żyłą"złota. Specjalnie szkoleni adwokaci i takie tam-odpowiedzialność zbiorowa, słowo przeciw słowu, zdarzenia sprzed kilkudziesięciu lat, przykre sprawy..., zawsze się coś przyklei. Były i twarde dowody, każdy się broni, jak potrafi.
    pozdrawiam
    gaśnicowy

    ReplyDelete
    Replies
    1. Sprawdzanie męskości papieża - Sztuczna Inteligencja podpowiada, że to legenda.
      T. Mann - w szkole na liście lektur byli Buddenbrookowie a to rzeczywiście nudna książka.
      A która nie jest nudna?
      Ja wysoko cenię 3 - Czarodziejska Góra, Doktor Faustus i Józef i jego bracia - tę ostatnią mógłbym czytać w kółko i bez końca.

      Delete
  5. Jakoś tak zakręciłeś z tym biskupem, że już nie wiem - jest duchownym prawosławnym czy grecko-katolickim? Bo prawosławni nie uznają papieża.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tak pokręciłem jak pokręcona jest historia polsko-ukraińska.
      Kościół ukraiński, od 1596 roku uznaje Papieża jako głowę kościoła.

      Delete