Gdy lat ci przybywa, dopada cię demencja,
pozostaje reputacja - Stara Inteligencja.
A gdy stary bardzo się stara,
to robi się coraz starszy
i sił mu już nie starcza,
niektórzy dowcipkują - Inteligencja Starcza.
Faktycznie, gdy sił nie starczy
i człowiek już raczej na tarczy,
i już mu nic nie sterczy
do tego głos jakoś skwierczy,
wielu na ciebie warczy
często w sposób szyderczy.
A więc...
w towarzystwie absencja
+ od trunków abstynencja
+ u lekarza codzienna audiencja
+ twórcza impotencja
+ emocjonalna indyferencja
+ informatyczna niekompetencja,
+ w działaniu niekonsekwencja...
= Straszna Inteligencja.
A jednak...
nadal podobają ci się dziewki
bo w oczach masz sztuczne soczewki.
Głód cię wcale nie nęka
bo w buzi sztuczna szczęka.
Sprawność jeszcze nie znika
bo w sercu masz rozrusznika.
Z łóżka potrafisz wstać rano
bo masz sztuczne kolano.
a reszta cię też nie martwi
bo nawet gdy będziemy martwi
- Sztuczna Inteligencja wszystko załatwi.
Żadna z tych starczych okropności Ci nie grozi, jestem pewna, a już weny, to zazdrościć Ci mogą nawet młodzi!
ReplyDeleteStarcze okropności?
DeleteŻycie pokazuje, że nie są to takie okropności, dla coraz więcej osób to normalne atrybuty wieku.
Zadziwia mnie tylko, że osoby które finansują te środki podtrzymujące "godne" życie jeszcze się nie zbuntowały.
Pozazdrościć weny - przypominają mi się słowa Juliusza Cezara - weny, widzi, wisi - nie ma czego zazdrościć.
z trójki sex-drugs-rock'n'roll pierwsze odpada "drugs", bo kace stają się coraz męczące i jest to jeszcze okay... potem w kolejce stoi "sex", ale jak ktoś sobie daje wmówić, że to już nie dla niego, to lepiej niech już szybko zdycha... za to na końcu jest rock'n'roll /albo jakaś inna muza/, jeśli ktoś jest na to za stary, to znaczy, że już nie żyje...
ReplyDeletep.jzns :)
To nawet nie kwestia wieku - ja od najmłodszych lat czułem, że to tematy nie dla mnie. Jakimś cudem nadal jestem prawnie uznawany za żywego.
DeleteCoś pięknego! Poemat godny wieszcza, jestem zachwycona.
ReplyDeleteWie... szcza - oto jest pytanie:
DeleteWie że szcza czy nie wie a szcza?
Prawdopodobnie to drugie :-)))
DeleteNo nie wiem, nasi narodowi wieszcze
Deletebyli na tyle młodzi, że kontrolowali się jeszcze.
Licho ich tam wie, pijani chodzili nader często...
DeleteAno rzeczywiście, stary traci kontrolę z powodu podeszłego wieku a młody - odwrotnie.
DeletePrecz z kontrolą!!!
I precz z preczem!
DeleteA dla kontroli - kontra.
DeleteSzacuneczek za lekkie podejście do tematu :-))
ReplyDeleteStokrotka
Czasem warto wyjść z siebie i popatrzeć z boku.
DeleteMasz poczucie humoru i umiesz pisać. Gratuluje !
ReplyDeleteDziękuję za pochwałę :)
DeleteBardzo prawdziwe.... dobre")
ReplyDeleteDziękuję.
ReplyDeleteJuż dawno temu Starsi panowie śpiewali, że "Wesołe jest życie staruszka..." Każde pokolenie po swojemu odkrywa urok zaawansowanego wieku:)
ReplyDeleteDziękuję za przypomnienie wspomnienia, nie mogłem sobie odmówić wysłuchania ==> https://www.youtube.com/watch?v=qu7Y-Ww6s0w
ReplyDelete