Friday, October 20, 2023

50 lat

 ukończyła dzisiaj Opera w Sydney...

Sydney Australia. (21339175489).jpg
Zdjęcie z Wikipedii.

Życzenia urodzinowe przysłał nam nasz monarcha -  KLIK.
Przy okazji wspomniał, że ceremonii inauguracyjnej przewodziła jego matka - nasza królowa Elżbieta II.

Konkurs na projekt budynku wygrał duński architekt Jørn Oberg Utzon.
Budowa trwała 16 lat, koszt został przekroczony ponad 13-krotnie, w trakcie budowy architekt pokłócił się z aktualnym rządem stanowym i zrezygnował ze współpracy przy projekcie. 
Został zaproszony na otwarcie - podziękował, ale nie przyjechał gdyż nie chciał się spotkać ze stanowymi urzędnikami. Wszystkie szczegóły TUTAJ.

Na otwarcie wystawiono operę S. Prokofiewa - Wojna i Pokój.
Nie wiem co było inspiracją takiej decyzji gdyż ta opera nigdy nie zyskała popularności.

Moja osobista refleksja...
Po pierwsze budynek opery to jest niewątpliwie znak rozpoznawczy Sydney.
Jest prezentowany w mediach przy wielu okazjach.
Po drugie... nie wydaje mi się żeby Opera w Sydney była znaczącą instytucją kulturalną.
Oczywiście odwiedza ją około 11 milionów ludzi rocznie, ale dla wielu 
z nich, również dla mnie, jest to jednorazowa wizyta.

Po trzecie... jednak miło mi że jest i z przyjemnością oglądam ją w mediach.

Zapraszam na wirtualną wycieczkę...

20 comments:

  1. Smarkata ta Opera, ale pięćdziesiątka to dobry powód do świętowania...
    Wstyd się przyznać, ja do tej pory jeszcze nie byłem w jakiejkolwiek operze, nawet nie zwiedzałem żadnej... Dzięki za filmik, Lechu.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Sugeruję zacząć odwiedziny oper od Opery Leśnej w Sopocie, ale chyba trzeba poczekać do lata.

      Delete
  2. Gratulacje dla Opery - jest piekna a z tego co piszesz bardzo aktywna.
    Masz racje - gdy sa wzmianki o Sydney to czesto wlasnie jej zdjecie jest takim wizytowkowym.
    Nie uznajesz za znaczaca instytucje kulturalna? pewnie dlatego iz ma bardzo specyficzne przeznaczenie, jest swiatynia muzyki i niczego innego. mnie by to nie przeszkadzalo - kazdy rodzaj kultury ma swe miejsce .

    ReplyDelete
    Replies
    1. Sydney Opera świątynią muzyki - nie za bardzo - tam jest kilka sal - koncertowa, operowa, teatr dramatyczny, kilka sal studyjnych. Spojrzałem co będzie wystawione do końca roku w sali operowo-baletowej - show na bazie muzyki zespołu Sting, 12 przedstawień Jeziora Łabędziego, które oglądałem w Melbourne i Traviata w Noc Sylwestrową.

      Delete
    2. Jeszcze sprawdziłem repertuar Vienna Opera - w ciągu następnych 3 tygodni - 9 różnych oper/baletów - 21 przedstawień.

      Delete
  3. Mnie zachwyca, architektonicznie najslynniejsza opera na swiecie.
    I tak cudnie polozona na przyladku.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Najsłynniejsza na świecie... dla mnie słynniejsze pozostają La Scala w Mediolanie, Covent Garden, Vienna Opera, Metropolitan Opera.
      Natomiast położenie i architektura - Sydney ponad wszystko -brak mi słów.

      Delete
  4. Zawsze mi się projekt opery podobał , no i tort rocznicowy tez piękny.
    Dla mnie to nawet jednorazowo nie będzie, za daleko...

    ReplyDelete
  5. Znowu w spamie...
    jotka

    ReplyDelete
    Replies
    1. Już przez kilka tygodni nie było niczego w spamie więc można było się spodziewać.
      Za daleko... zgadzam się, okropnie daleko, według mnie warto przyjechać na nie krócej niż 6 tygodnie i mieć dobrze ustawiony plan na ten czas co oznacza tysiące kilometrów podróży na lądzie.

      Delete
  6. Pozdrawiam z Bali. Chyba dwie, trzy godziny lotu do Sydney. Ale raczej się nie skuszę, by zobaczyć monumentalny gmach opery. Pochłonęła mnie balijska kuchnia i taniec Bebeli. Bardzo przyziemne rzeczy w porównaniu z operą.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję za pozdrowienia, wyznam że rozumiem takie priorytety. Życzę miłych wrażeń.

      Delete
  7. Podobnież remontem Opery ma się zająć polski architekt E. Obiała?
    To ogromne wyzwanie ze względu na konstrukcję obiektu. Eksperci twierdzą, że to może być większe wyzwanie niż samo postawienie budynku...
    Młot

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję za informację, ze strony "Bydgoszcz informuje" dowiedziałem się, że E. Obiała jest od wielu lat mocno zaangażowany w duże budowy w Australii. Jeśli chodzi o Sydney Opera House to zrozumiałem, że projekt został już ukończony a dotyczył wykonania struktur podziemnych dla usprawnienia magazynowania i dostaw dla budynku.

      Delete
  8. oby to było wyróżnienie "chlebowe", czyli z załącznikiem w postaci dotacji z kasy królewskiej na konserwację, remonty, renowacje, modernizacje, etc...
    p.jzns :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Królewskie wyróżnienie jest tak ogromnym zaszczytem, że nie wiem jak się za to odpłacimy.

      Delete
  9. Gratulacje dla Jubilatki:)) Ależ z niej zachwycająca "Młódka"!
    Bet

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję w imieniu Jubilatki, czekam na okazję żeby jej to osobiście przekazać.

      Delete
  10. Bardzo mi sie podoba budynek tej Waszej opery. I wierzyc mi sie nie chce ze to juz tak dawno bo w 1983 roku ksiaze Karol z Diana odwiedzili ja.
    Stokrotka
    A film oczywiscie obejrzalam.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wizyta Karola i Diany w 1983 r - to było miesiąc po naszym przyjeździe do Australii i nawet tej wizyty nie zauważyliśmy, teraz znalazłem informacje, że wizyta była bardzo dramatyczna.
      Detale tutaj ==> https://www.vogue.com/article/princess-diana-and-prince-charles-fateful-tour-of-australia

      Delete