Dzisiejsze czytanie nieco przypomina mi zeszłoniedzielne.
Tydzień temu było o rozmnożeniu pokarmu, dzisiaj o próbie apostoła Piotra - chodzenie po wodzie.
To było tak: Jezus wysłał apostołów-rybaków łodzią na jezioro, na nocny połów, i przyszedł do nich po wodzie nad ranem.
Na ten widok podnieśli krzyk bo myśleli, że to duch.
Jezus ich upokoił a wtedy Piotr powiedział: jeśli to TY, to każ mi przyjść do siebie po wodzie.
Według mnie jest to wystawianie Boga na próbę bez żadnego istotnego powodu. Jezus zaprasza, Piotr idzie, ale po chwili traci ufność i zaczyna tonąć.
Ta ewangelia to łatwy temat na kazanie - skutki utraty ufności/wiary w Boga.
Podobieństwo do poprzedniej - Jezus oferuje niespodziewaną pomoc wiernym.
Plus wersja anegdotyczna - gdy Piotr zaczął tonąć, Jezus zawołał do niego - idź po palach gamoniu.
Czyli w obu przypadkach sytuacja podobna - cud w sytuacji gdzie wystarczyło trochę przezorności.
Dla mnie to pierwszy z pierwszych najbardziej niezrozumiałych cudów opisanych w Ewangeliach.
ReplyDeleteNiestety, według mnie większość cudów miała na celu zyskania popularności Jezusa i jego nauki. Szczytowym przykładem jest wskrzeszenie Łazarza gdzie apostołowie pospieszali Jezusa żeby uzdrowił chorego, a Jezus odwlekał mówiąc - chwała Boża bedzie większa.
DeleteNiektóre cuda były przeznaczone tylko dla apostołów, na przykład tutaj - po wszystkim oddali Jezusowi hołd mówiąc: Ty jesteś Synem Bożym.
Takich deklaracji Jezus nie potrzebował od tłumu gdyż doprowadziłyby Go dużo wcześniej na krzyź.
Pewnie masz rację, ale czy nie sądzisz, że ich skutek był odwrotny do zamierzonego? Cuda niejako wyłączały zdolność logicznego myślenia. Bo choć Jezus je czynił, i tak musiał wszystko tłumaczyć przypowieściami, które mają charakter „bajek dla dzieci” z morałami.
DeleteHistorie Ewangeliczne właśnie w tym są prawdziwe, że Jezus demonstruje, opowiada, wyjaśnia, tłumaczy, a apostołowie przy każdej okazji nie rozumieją, wypierają się, nie wierzą.
DeleteWniosek - nie łatwo być prorokiem czy liderem religijnym.
Chociaż z drugiej strony wielu liderów sekt ma to pod zupełna kontrolą.
Dziwna jest natura ludzka