Zaproponowałem kiedyś pewnej dziewczynie
kawę w Kawęczynie.
By przekuć propozycję w czyn
spytałem Googla - gdzie ten Kawę-czyn?
Tu zrobiła się ciekawa sprawa -
w którym Kawęczynie ta kawa?
Czy w Dębicy, czy w Gniewkowie,
W Oborowie? W Godziszowie?
Mocno skrobię się po głowie.
W Teresinie, czy w Tarczynie?
bo chyba nie w Szczebrzeszynie?
A czas szybko płynie.
Minęła już prawie godzina,
mocno zrzedła mi mina :(
Tu do tematu dołącza PKanalia - patrz komentarze pod poprzednim wpisem
z tego robi się cała batalia.
Czy dać chodu do Kawęczyna w gminie Chodel?
A może zawadzić o Wadowice (Górne)?
Może kawa pod jodłami w Jodłowie?
A może cieplej będzie w Ciepielowie?
Bo w Maciejowicach to może być porażka,
Tak minęła kolejna godzina,
dzwoni rozgniewana dziewczyna.
- Czy to żart jakiś? Jeśli tak to kiepskawy,
bo ja naprawdę chciałam napić się kawy.
A ty gdzie jesteś? Bo ja czekam tu na murku,
przed kawiarnią w Kawęczynie, w Turku.
- W Turku?
- No w Turku, toż tłumaczyłam Ci jak dziecku,
że najbardziej lubię kawę po turecku*.
- Gdzie ten Turek? - zdezorientowany wołam.
Gdzie Turek - wiadomo, koło Koła.
* Kawa po turecku - w skrócie - tur-kawka.
Wikipedia podaje 36 Kawęczynów - KLIK.
Widzę tam sporo powtórek,
powtarza się nawet Turek.
P.S.1. PKanalia wyjaśnił, że nie jest miłośnikiem kawy, raczej herbaty z piwem w tle.
A więc kawa w Kawęczynie odpada, ale temat pozostaje rozwojowy.
P.S.2. Podczas poszukiwań znalazłem coś ciekawego - Fort Kawęczyn - KLIK.
Był. on częścią łańcucha fortów - Twierdzy Warszawa - wybudowanego przez carskie władze.
Po przegranej wojnie z Japonią Rosjanie skasowali fort, potem został rozebrany.
Nie pozostał po nim żaden ślad :(
Kawa-łek Polski
ReplyDeletenam pokazałeś
i pięknie w rymy
wszystko ubrałeś.
jotka
Dziękuję za komplement, mocno na wyrost.
ReplyDeleteMój wpis to tylko wyliczanka, pokazywać to potrafi Stokrotka.
Są różne sposoby pokazywania świata:-)
Deletejotka