Wygląda na to, że po serii wpisów w kategorii Barbie wróciłem na bliższy mi grunt - muzyka.
Kilka dni temu moje radio ABC przypomniało mi Hildegardę von Bingen, wczoraj zaskoczyło mnie prezentacją muzyki polskiego kompozytora, o którym nigdy nie słyszałem - Miłosz Magin - KLIK .
Link do angielskiej wersji Wikipedii bo polska jest wyjątkowo lakoniczna.
Wyznam, że właśnie nazwisko kompozytora było inspiracją tytułu wpisu - Magin - Magia.
Z Wikipedii dowiedziałem się, że M.M brał udział w Konkursie Chopinowskim w 1955 roku czyli już w okresie mojego zainteresowania muzyką, ale jakoś go nie zauważyłem.
W 1960 roku wyemigrował do Francji i to pewnie tłumaczy jego "nieobecność" w polskich informacjach o muzyce.
Zmarł podczas tury koncertowej na Tahiti, pochowany w pobliżu grobu F. Chopina na cmentarzu Pere Lachaise w Paryżu.
Ilustracja muzyczna:
Toccata - KLIK.
Rustico, Presto - KLIK.
Właśnie ten utwór zaprezentowało australijskie radio, jakoś mi się kojarzył z muzyką Grażyny Bacewiczówny.
Wspomnę jeszcze o pogodzie i sporcie.
Ostatnio mamy wysyp słonecznych dni, dzisiaj temperatura dobiła do 20C a przecież to środek astronomicznej zimy.
Na lato, czyli styczeń/luty, prognozują, że w okolicach Sydney będzie najgoręcej na świecie.
To już lepiej nie wybiegać myślą tak daleko a więc - sport - mistrzostwa świata kobiet w piłce nożnej.
Właśnie kończą się ostatnie dwa mecze w fazie fazie grupowej, za kilka dni zaczną się mecze 1/8 finału.
Australia awansowała, wygrała mecze z Irlandią i Kanadą, przegrała z Nigerią.
Wynik meczu z Kanadą mnie zaskoczył - 4:0 - a przecież Kanada to złote medalistki ostatniej olimpiady.
Natomiast odpadła Nowa Zelandia - współgospodarz imprezy.
Inne niespodzianki to: odpadła Brazylia, zakwalifikowała się Jamajka, odpadły Włochy, zakwalifikowała się Południowa Afryka, odpadły Niemcy, zakwalifikowało się Maroko.
Taka muzyka to nie moja bajka, niestety.
ReplyDeleteŚmierć jakby idealna dla muzyka i jeszcze miejsce pochówku!
U nas wietrznie, deszczowo i zapowiadają już śnieg w górach!
jotka
Ja już się zdążyłem zahartować - mam na myśli muzykę, pogodę coraz trudniej mi zaakceptować.
DeleteToccata - piekna kompozycja, bardzo. Poza tym tak bardzo lubie pianino, patrzylam na nuty, trudny utwor do zagrania, wiec dodatkowo podziwiam wykonanie.
ReplyDeleteRustico, Presto - takie polskie.
Całkowita zgoda w obu punktach.
ReplyDeleteWymieniłeś w tekście kompozytorkę Grażynę Bacewicz. Tak się składa że mąż mojej siostry /obydwoje już niestety nie żyją/ był Jej uczniem w Warszawskim Konserwatorium.
ReplyDeletePozdrawiam Cię Lechu serdecznie.
https://stokrotkastories.blogspot.com/2018/03/artysta-muzyk.html
ReplyDeleteSerdecznie zapraszam do przeczytania...
Przeczytałem, dziękuję za link.
DeletePiękna i tajemnicza rzeźba.
Pozdrawiam
Magia - M?
ReplyDeleteA moze Magiel?
EF.
Ciekawe skojarzenie.
DeleteRzeczywiście - rozmowy w maglu mogą skojarzyć się z Toccatą Magina.