Monday, September 1, 2025

Biały promień na żółtym tle

 Na początku sierpnia informowałem o wystawieniu na sprzedaż domu w naszej okolicy, na zdjęciu widać było tablicę informacyjną agencji nieruchomości - Ray White czyli Promień Biały.
Spacerując po okolicy zauważyłem w wielu miejscach tablice tej agencji - na przykład ta...

Pani Linda Pan - ze zdjęcia wnioskuję, że to silna kobieta, kobieta sukcesu - nie byle pan, raczej Panisko.

Żółte tło...
W tej dziedzinie natura konkuruje z agencją nieruchomości....


===


Pół kroku dalej i dla odmiany znowu Biały Promień...


Ten adres jest mi bliski - to jest nasz bezpośredni sąsiad - stykamy się plecami, ale przed 42 laty to był NASZ adres, nasza działka - dwa razy większa od obecnej.


Wracam do rzeczywistości...
4 tygodnie temu wspominałem o nadchodzącej licytacji unitu naprzeciwko naszego domu.
Licytacja odbyła się w sobotę.
Zgromadziło się około 20 osób - przynajmniej sześć z nich to sąsiedzi, ciekawi co w trawie piszczy.
Dwóch agentów przygotowujących licytację skoncentrowało swoją uwagę na dwóch potencjalnych rywalach pokazując im coś na smartfonach.
Wreszcie pojawił się licytator - nienaturalnie rumiany, bardzo starannie ubrany, młody człowiek.
Oglądałem kilka takich licytacji, ale tym razem licytator dostarczył nam sporych atrakcji - bardzo dowcipny, inteligentny, świetnie kontaktował się publicznością.
Pierwsza oferta A$850.000 - starszy pan o europejskim wyglądzie,  towarzyszyły mu dwie młode panie - może córki?
Odpowiedź była mocna - A$1,050,000 - starszy pan o chińskim wyglądzie.
Licytator kontynuował wyliczanie zalet i potencjału licytowanego obiektu a agenci przekonywali obu potencjalnych kupców aby pozostali w grze.
Prowadzenie zmieniło się chyba 8 razy - zwycięzca - pan z córkami, jedna aż popłakała się z emocji - może to dla niej tatuś kupił ten unit?
Cena A$1,180,000 - spodziewałem się nieco większej kwoty.




P.S. Weekend minął nam przyjemnie - na koncercie Nasze Polskie Kwiaty, w którym wystąpiła czwórka naszych wnucząt w różnych rolach.
Zmiana nastroju...
Poniedziałek rano - wiadomości - dowiedziałem się, że w niedzielę w głównych miastach Australii odbyły się całkiem energiczne protesty przeciwko masowej imigracji do Australii - KLIK.
Rząd planuje przyjąć w przyszłym roku 230,000 migrantów.


1 comment:

  1. A ta Linda Pan... Może to córka Piotrusia Pana? Nie bardzo mogła liczyć na tatusia i wzięła sprawy w swoje ręce?

    ReplyDelete