Friday, September 4, 2020

Rękopis znaleziony w Supersamie

Robiłem dzisiaj zakupy żywnościowe u Woolwortha.
Gdy kierowałem się wyjścia zauważyłem, że młodej kobiecie wypadło coś z torby.
Krzyknąłem ostrzegawczo, chyba wystarczająco głośno gdyż kilka osób zwróciło na mnie uwagę, ale nie adresatka okrzyku.
Przyspieszylem więc kroku, podniosłem zgubę z ziemi, były to jakieś papiery, i wyszedlem ze sklepu.
Kobieta szła szybko, ale przecież dogonię ją przy samochodzie, podążałem więc za nią. 
Niestety wkrótce doszła do końca parkingu, wyszła na chodnik i pospieszyyła w dół ulicy - nie miałem szans.

To tylko zwitek papierów, może lista zakupów, a zatem nie poniesie żadnej straty, wróciłem do domu i rozwinąłem - myślę że nie popełniam niedyskrecji...


Mów pozytywnie do siebie.

Nie wiem na ile to typowe dla młodego pokolenia, ale zrobiło mi się smutno.

10 comments:

  1. Oprócz tego jest i medytacja, i joga, i coś związane z ...brwiami

    Mały zwitek papieru a mówi sporo o człowieku. Myślę, że mimo wszystko bardzo pozytywnie. O człowieku, który chce być szczęśliwy.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Człowiek, który chce być szczęśliwy.
      Chyba każdy chce, na mnie jednak ten przypadek zrobił wrażenie, że ta dziewczyna chce sama siebie przekonać, że jest.

      Delete
  2. Faktycznie smutne ze mlody ma potrzebe pracowania nad poprawa swej psychiki a z drugiej strony pozytywne ze zauwaza i stara sie cos z tym robic.
    Jakiez to inne w stosunku do naszej radosnej i beztroskiej mlodosci.
    Nie jeden raz zauwazylam ze pod wieloma wzgledami nasze mlode czasy byly lepsze.
    Ja tez, gdy tylko zauwaze ze ktos cos upuscil, zostawil na stoliku, to wolam, pedze, doreczam. Chcialabym by mi ktos przypomnial wiec podobnie postepuje wobec innych.
    Dobry czlowiek z Ciebie Lechu.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nasza beztroska młodość.
      Może nie była taka betroska, ale mieliśmy chyba przekonanie, że żeby być szczęśliwym, trzeba żyć, a nie mówić do siebie.

      Delete
  3. Bez tej kartki mogła sobie nie dać rady,ha,ha.Młoda,być może studentka,a może oczekująca na jakieś badania(study?)-trochę za mało danych,RODO?Bez znajomości australijskiej młodzieży,trudno coś konkretnego stwierdzić.Chociaż taki plan zajęć młodego człowieka można by znaleźć w różnych częściach świata.
    "Mów pozytywnie do siebie"!Niedowartościowana i samotna?-tak to jest smutne,ale coraz bardziej spotykane-również w Polsce.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Została bez kartki. Faktycznie, nie wiem po którym punkcie planu dnia ją zgubiła.
      Mów do siebie...
      Ja, może niesłusznie, odbieram to jako znak samotności. Z listy zakupów (niepokazana) wnioskuję, że ma kota. A więc nie jest tak źle.

      Delete
  4. Podziwiam Cię, że chciało Ci się za nią biec z powodu tej karteczki ;)

    „Mów pozytywnie do siebie” jest dziś lansowane nie tylko przez psychologów różnej maści, ja z tym często spotykam się na portalach katolickich.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Biec za młodą dziewczyną?
      Każdy pretekst jest dobry.
      Portale katolickie.. raczej bym oczekiwał, że radzą słuchać co Bóg mówi do człowieka.

      Delete
  5. Na blox był kiedyś blog ze zdjęciami znalezionych karteczek...
    Natomiast mówienie do siebie w sposób pozytywny bywa bardzo trudnym zadaniem przy braku akceptacji siebie...
    Wstaję rano, patrzę w lustro i co widzę? I co powinnam sobie powiedzieć?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Lustro, lustro, powiedz mi przecie,
      Kto jest najpiękniejszy w świecie :)))))

      Delete