Friday, September 8, 2023

Koniec Świata za progiem

Kilka dni temu zbulwersowała mnie informacja, że nasz sąsiad - Papua Nowa Gwinea zamierza otworzyć swoją ambasadę w Jerozolimie  -  KLIK .
Przypomnę, że status Jerozolimy jest dość poplątany, ONZ i Unia Europejska uznają ją za "corpus separatum" czyli swego rodzaju państwo w państwie - KLIK.

Większość państw umieściła swoje ambasady w Tel Avivie,  wyjątki to na dzień dzisiejszy - USA, Gwatemala, Honduras i Kosowo.

Dlaczego Papui Nowej Gwinei tak zależy żeby mieć stały punkt oparcia w Jerozolimie?
Podany na wstępie link to wyjaśnia - decyzja została podjęta pod wpływem miejscowych chrześcijan, którzy wzięli sobie do serca Apokalipsę św Jana, według której to właśnie w tym mieście odbędzie się Sąd Ostateczny i stąd wybrani pomaszerują prostą drogą da Nieba.

P.S. Kilka dni temu wspominałem, że w Anglii dobiega właśnie końca cudowny festiwal muzyczny BBC Proms, nieodłączną częścią finałowego koncertu jest hymn Jerusalem, który proponuje żeby Jerozolima była w Anglii - KLIK. Po pieśni Jerusalem widzowie odśpiewują hymn Anglii.

Proponuję chrześcijanom z Papui Nowej Gwinei żeby zrobili to samo.

P.P.S. Fakty - miasto Jerozolima zostało wybudowane przez Kananitów, przodków dzisiejszych Palestyńczyków. Bóg Izraela przyznał tereny zamieszkałe przez Kananitów Mojżeszowi z instrukcją aby wymordować pierwotnych mieszkańców.
Król Dawid zdobył Jerozolimę dopiero około roku 985 pne, rządził około 40 lat i przekazał swojemu synowi Salomonowi. Salomon, uznany w Starym Testamencie za absolutnie najmądrzejszego człowieka, wybudował w Jerozolimie świątynię. 
Jego syn i spadkobierca, Rehoboam doprowadził do rozbicia Izraela i w rezultacie do upadku królestwa i opanowania terenów przez sąsiadów - KLIK.
Państwo Izrael odrodziło się w roku 1948.

28 comments:

  1. Historia Izraela i Palestyny jest tak skomplikowana, że pomimo przeczytania kilku książek o tej tematyce nadal nie nie wiem o co oni ciągle walczą...
    To nie można do nieba iść gdziekolwiek na Ziemi?
    jotka

    ReplyDelete
    Replies
    1. O co walczą?
      Palestyńczycy o prawo normalnego życia na swojej ziemi. Inna rzecz, że w tę walkę zaangażowały się inne kraje arabskie i sprawa się mocno zawikłała.
      Iść do Nieba skądkolwiek?
      To zależy w co kto wierzy.
      Istnieje sporo odłamów chrześcijaństwa, niektóre z nich można określić jako sekty, które koncentrują się na jakimś segmencie Biblii, n.p. Apokalipsie św Jana.

      Delete
  2. Rozczulający jest ten dobry i miłosierny Pan Bóg. Morduje hurtowo albo każe to robić innym, a morderców (np. Eliasza) obdarowuje zaszczytami.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ten komentarz odczekał chwilkę w spamie - jeszcze jeden dowód, że Opatrzność czuwa.
      Mordowanie ludzi przez Boga Izraela - mnie podobała się herezja Marciona - istnieje Bóg, to On zesłał Jezusa, a poza nimi istnieje cała masa bożków, wśród nich złośliwy hebrajski "Bóg", którego akcje są inspiracją Starego Testamentu -
      https://en.wikipedia.org/wiki/Marcionism

      Delete
  3. rozumiem... ambasada jest po to, że jak na tym sądzie coś pójdzie nie tak, to można uciec do ambasady, dostać paszport konsularny i bilet lub na bilet do domu...
    p.jzns :)

    ReplyDelete
  4. Jeśli zaczniemy od Średniowiecza, czasów krucjat i powstania Królestwa Jerozolimy, łatwiej będzie zrozumieć historię ludów w tej części Świata. Bizantyjczycy, Normanowie, muzułmanie(Turcy i Arabowie), Persowie, Ormianie i Frankowie kształtowali narodziny nacji. Frankowie np są uważani za protoplastów narodowości palestyńskiej.
    t.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie sądzę żeby średniowiecze cokolwiek wyjaśniało - sprawa jest między Palestyńczykami i Izraelitami - zaczęła się gdy Izraelici wyszli z Egiptu i napadli Kanaan, odnieśli sukces, panowali około 80 lat a potem 1800 lat żyli na wielu marginesach. Sprawa odżyła po I WW, w której głównym przegranym była Turcja. Anglia wymyśliła Mandat Palestyny, który przyciągał Żydów z wielu stron świata. Podczas II WW Armia Andersa dostarczyła tam istotny militarny zastrzyk - zdezerterowało około 2,000 żołnierzy, gen. Anders polecił żeby nie powiadamiać o tym oficjalnie Anglików gdyż oznaczało to wyrok śmierci, lecz wpisywać urlop czy coś podobnego.
      W 1948 Izraelici odzyskali te tereny.

      Delete
    2. Można i tak.
      To jednak w Średniowieczu budziła się świadomość narodowa. Najwcześniej we Francji. Frankowie opanowali Jerozolimę na 200 lat. W ówczesnej Palestynie (Jerozolimie) Palestyńczycy żyli od "zawsze" i nikt ich nie wyganiał ze stolicy. Nawet muzułmanie. Kim byli biblijni Izraelici(Hebrajczycy?) , jest wiele interpretacji. Np. Johnsona-pisał w j.angielskim i wielu badaczy się z tym zgadza. W tym językoznawców.
      Różnie bywało z narodzinami świadomości narodowej (np. polskie chłopstwo), a już zupełnie nie wiem, jak ta sytuacja wygląda w Papui Nowej Gwinei, a tym bardziej o sektach chrześcijańskich. Mają, aż tak duży wpływ na decyzję rządu?
      Dzięki Lechu za sygnał, ta strona świata tylko cząstkowo znana mi jest z listów Malinowskiego-ale kiedy to było...
      t.
      Jak powstawało państwo Izrael- można zajrzeć do Sageva i jego książki "7 milion".

      Delete
    3. Tom Segev.
      Paul Johnson .
      t.

      Delete
    4. Widzę, że mamy skrajnie różne punkty widzenia więc dyskusja jest raczej jałowa.
      Zajrzałem jednak do informacji o książce T. Segeva.
      On wprowadza bardzo chwytliwy lecz według mnie niezbyt uczciwy argument - Holocaust - wymordowano 7 milionów Żydów, czy to nie uzasadnia ich prawa do własnego państwa?

      Delete
    5. Lechu, wybacz
      ale w moim rozumieniu dyskusja ma sens przy prezentowaniu odmiennych poglądów. Jałowe jest jednostronne, wzajemne przytakiwanie, ale jak słusznie prawisz-mamy skrajnie punkty widzenia i dla mnie takie podejście jest bardziej interesujące.
      Podobnie jest z recenzjami książek, a samą jej treścią. Czytam różne książki, choć nie muszę się zgadzać z tym "co autor ma na myśli"-to poszerza horyzonty. Można również pozostać przy Biblii i twardo trzymać się jej wersji historii.
      t.
      Z wyrazami szacunku zawsze i wszędzie!

      Delete
  5. Replies
    1. Dziękuję za pozdrowienia - już wyłowiłem :)

      Delete
  6. Religie powinno się zdelegalizować, bilans zła i dobra wychodzi zdecydowanie na niekorzyść religii. Wszystkich religii.
    Papua myśli, że jak nadejdzie sąd boży, to w tej ambasadzie magicznie otworzy się jakiś portal i mieszkańcy się przejdą z Papui prosto do Jerozolimy?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zdelegalizować religie...
      Niestety nie mamy żadnego przykładu że jakakolwiek społeczność bez religii osiągnęła jakikolwiek postęp cywilizacyjny więc trudno oceniać.
      Skąd akurat PNG wpadła na taki pomysł to trudno mi określić, wiem że to wpływ miejscowych chrześcijan. Wiem również, że dla USA załatwił to D. Trump. Wygląda, że bardzo dosłownie wzięli do serca Apokalipsę św Jana.

      Delete
    2. Postęp cywilizacyjny to społeczności osiągnęły MIMO religii, która przeszkadzałą im np jak w średniowieczu badać zwłoki, by usprawnić medycynę, albo mimo religii, która zakazuje badań kobiet, bo to nieczyste. Religie już spełniły swoją funkcję, teraz poradzimy sobie bez nich, były jak dodatkowe kółeczka przy rowerku, żebyśmy się nie bali aż tak bardzo niezrozumiałego świata, teraz damy radęje czymś zastąpić.

      Delete
  7. Politycy od dawna "wykorzystują" Boga i religie do osiągnięcia swoich celów. Chrześcijanie to wygodny "chłopiec do bicia" na całym świecie, jak to widać nawet, na przykładzie Papui Nowej Gwinei . Ileż tych chrześcijan tam zamieszkuje? Z ciekawości , aż sprawdzę.
    t.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie bardzo rozumiem w jaki sposób zakładanie ambasady PNG w Jerozolimie można uznać za traktowanie chrześcijan jako "chłopca do bicia".
      Ja widzę sprawę odwrotnie - chrześcijanie w PNG mają takie wpływy, że spowodowali, że ich kraj, który nie ma żadnej tradycji polityki zagranicznej, podejmuje akcję sprzeczną z zaleceniem ONZ i dyskryminującą Palestyńczyków.

      Delete
    2. Drogi Lechu,
      spójrzmy szczegółowiej. W Papui Nowej Gwinei jest 60% protestantów, 30% katolików. Jak wiesz doskonale, katolicy na scenie politycznej w monarchii parlamentarnej(król Karol 3 jest protestantem, był koronowany za kotarą ) i nie mają nic do gadania. Podobnie jest w PNG. Co łączy protestantów z PNG i Jerozolimę? Można sprawdzić. Ambasada może być takim przylądkiem przydatnym do zrealizowania pewnych celów politycznych, jak ktoś tu trzeźwo zauważył. Tylko żeby wjechać do Izraela, trzeba spełnić pewne warunki. Najlepiej wiedzą o tym Rosjanie, którzy przenieśli się do nowej ojczyzny. Czym kierował się rząd PGN-może Ty zdołasz to rozwikłać. Jakieś inne siły za tym stały...Kto z skąd chce wyjechać ?
      Kupić można wszystko, paszport z odpowiednim życiorysem itd. W Polsce właśnie rozkręca się afera w podobnej kwestii...-ale to trochę z innej beczki.
      No, przecież sam napisałeś, że to sprawę z ambasadą to sprawka chrześcijan, a ja twierdzę, że protestantów.
      Pisałeś o sektach, a wg katolika protestanci, to przedstawiciele różnych sekt.
      t.

      Delete
    3. "Karol 3 jest protestantem, był koronowany za kotarą" - za kotarą? Proszę spojrzeć tutaj i zdjąć kotarę z oczu ==>
      https://www.youtube.com/watch?v=QS03EBbNB_4
      "napisałeś, że to sprawę z ambasadą to sprawka chrześcijan, a ja twierdzę, że protestantów."
      Czyli uważasz, że chrzest który otrzymują protestanci nie kwalifikuje ich do chrześcijan.
      Oczywiście każdy ma absolutne prawo do indywidualnych poglądów, ale w takim razie każdą dyskusję trzeba rozpoczynać od początku świata żeby się zaznajomić z indywidualnymi poglądami drugiej strony.

      Delete
    4. Otrzymałem Twój komentarz - dziękuję, jeśli chcesz kontynuować tę dyskusję, to proponuję kontynuować na tej stronie.

      Delete
    5. Lechu,
      to ja dziękuję za gościnę.
      Skrajności prowadzą do nieporozumień, ale wszystko da się wyjaśnić, przy odrobinie dobrej woli popartej szacunkiem. Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam. Pozwolę sobie Cię odwiedzać od czasu do czasu.
      Nie zrozumiałeś mojego poprzedniego wpisu( w Polsce się tak mówi często) -gotowanie na świeżym powietrzu, wędzenie, grillowanie, czy nad ogniskiem. "Świeże powietrze " mimo dymu, zapachu itp-to w zrozumieniu plener(łąka, las, ogród itp., a nawet ulica pełna spalin).
      t.

      Delete
    6. Lech => T - przeniosłem Twój komentarz z Szyfrów..
      Namaszczenie króla Karola jest elementem koronacji w tradycji protestanckiej i odbywa się za parawanem, wg Aidana Harta. Jego poddani znają tą tradycję, bo obowiązuje od 16 wieku. W Polsce też się pokazały filmiki z tej uroczystości.
      Do widzenia, z wyrazami szacunku
      t.

      Delete
    7. Zgadza się, trudno wymagać aby namaszczenie, które wymaga częściowego rozebrania się, odbywało się na oczach tłumu.
      Ciekaw jestem jak wyglądały koronacje królów Polski.
      O ile mi wiadomo koronacja króla Hiszpanii miała charakter świecki.
      Ale, ale... dlaczego my to dyskutujemy przy okazji otwarcie ambasady PNG w Jerozolimie???

      Delete
    8. "Ciekaw jestem, jak wyglądały koronacje królów Polski".
      Po prawie 500 latach w Polsce ukazała się "Kronika Polaków" Macieja Miechowity, przetłumaczona na j. polski . Jestem w trakcie czytania, jeżeli coś znajdę-dać znać?
      To wątki poboczne, z których możesz być niezadowolony, bo wprowadzają zamęt. Zdyscyplinuję się.
      Jedynym państwem z Unii, które przeniosły swoją ambasadę do Jerozolimy , to Węgry. Intersa, panie interesa...
      Sugerowałem, że protestanci(rząd) z PNG mieli interes z Izraelem(dostarczenie pewnych technologii) i być może musieli spełnić pewne warunki umowy . Jak widać, religia nie jest już tak istotna, jeśli chodzi o politykę zagraniczną. Mnie tylko zaciekawiła ta wzmianka, że w PNG najbardziej zainteresowani byli chrześcijanie, czyli konkretnie protestanci. No i się zaczęło...
      t.

      Delete
  8. Uwazam ze w tym podziale Palestynczycy zostali pokrzywdzeni, z kolei wiem ze bez interwencji trzecich stron nigdy by do pokojowego ukladu nie doszlo. A ten "pokojowy" uklad tez pozorny.
    Moim zdaniem wlasnie roznica zdan daje pole do wymiany opinii czyli dyskusji - jesli jest takie samo to o czym dyskutowac poza ogolnym "zgadzam sie".

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dyskusja, różnica zdań - oczywiście, ale pod warunkiem, że obie strony trzymają się TEMATU dyskusji i nie wstawiają oczywistych nieprawdziwych informacji - patrz mój komentarz wyżej.

      Delete